Robert Lewandowski wraz z kolegami z drużyny bronił w niedzielę na boisku szans na udział w mundialu. W poniedziałek samotnie stanął naprzeciw komisji egzaminacyjnej, by obronić swoją pracę licencjacką.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Piłkarz w dysertacji pt. „RL 9. Droga do sławy” opisał swoją własną karierę, co dało mu tytuł licencjacki z wychowania fizycznego o specjalizacji trenersko-menedżerskiej.
Pogodzi karierę z edukacją
Bardzo dobrze poszło, jestem bardzo zadowolony – zdradził Lewandowski dziennikarzom czekającym na niego po obronie.
Kapitanowi reprezentacji polskiej podczas obrony towarzyszyła mama, która zamieniła również kilka słów z dziennikarzami.
Przyznała, że jest dumna z syna oraz dodała, że z pewnością uda mu się pogodzić karierę oraz zdobywanie wykształcenia.
Czytaj także:
Mąż, tata, piłkarz. Robert Lewandowski obchodzi urodziny!
Piątkowy hat-trick
Jak komentował recenzent pracy prof. Marek Rybiński cytowany przez Polską Agencję Prasową, jest to „mapa drogowa dla wszystkich sportowców”.
Można rzec, że Lewandowski na sali obron zgarnął hat-tricka, ponieważ za wyniki z całego przebiegu studiów, pracy licencjackiej oraz egzaminu końcowego otrzymał trzy piątki. Pozwoliło mu to Wyższą Szkołę Edukacji w Sporcie ukończyć z wyróżnieniem.
PAP cytuje recenzenta pracy, który komentuje:
Robert opisał cały swój życiorys od podwórka do mistrzostwa. Były tam wątki bardzo mocno osobiste, o rodzicach, wsparciu od mamy, żony. Jest dużo o ambicji, rywalizacji. Merytorycznie dysertacja była bardzo dobra, fajnie napisana i na pewno będzie opublikowana.
Czytaj także:
Przychodzi starsza pani do Lewego. „Przepraszam, że tutaj pana dopadłam”
Biało-czerwona komisja
Prof. Rybiński zdradził także, jak przebiegał egzamin licencjacki studenta Lewandowskiego:
Robert przyszedł na obronę w nienagannym garniturze, był trochę spięty i zestresowany. No ale wszystko poszło wyśmienicie – wiadomo, to profesjonalista. Trochę się zdziwił, że cała komisja ubrana była w biało-czerwono koszulki reprezentacji.
Biuro rektora uczelni poinformowało PAP, że edukacja Roberta Lewandowskiego trwała 10 lat.
Nasza uczelnia zapewnia formy kształcenia bez koniecznego stawiania się na zajęciach. Pan Robert przyjeżdżał jednak na wybrane przedmioty. Ze względów zawodowych zawodnik musiał korzystać z urlopów dziekańskich, w trakcie studiów zmieniał bowiem kluby oraz grał na Euro.
Czytaj także:
Mamo, kocham Cię tak, jak Lewandowskiego!
Sportowcy z wykształceniem
Prof. Rybiński w rozmowie z PAP zaznaczył, że coraz więcej tytułowanych sportowców decyduje się na studia i zdobywanie edukacji.
Kariera sportowca na pstrym koniu jeździ. Wystarczy kontuzja i człowiek zostaje na lodzie bez wykształcenia. Do naszego liceum sportowego chodził m.in. Adam Małysz, który przed igrzyskami w Vancouver zdał maturę. A na WSEWS studia magisterskie ukończyła niedawno Anita Włodarczyk. Nikt nie daje sportowcom dyplomów pod stołem. Oni na to ciężko pracują.
Czytaj także:
Franek – chłopiec, który wyprowadził polską reprezentację na boisko
Źródło: PAP, TVN24.pl