Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 23/03/2023 |
Św. Turybiusza z Mogrovejo
Aleteia logo
Aktualności
separateurCreated with Sketch.

Mleko kobiece do kawy? Wyjaśniamy zagadkę

KAWIARNIA Z LUDZKIM MLEKIEM

Joanna Operacz - 09.11.17

Kawa czy herbata? A może cappuccino z mlekiem kobiecym? Pewna fundacja w pomysłowy sposób zwróciła uwagę na ważny problem.

Wielki Post to również czas jałmużny. W tym szczególnym okresie prosimy cię o wsparcie, które umożliwi nam dalszą ewangelizację i wlewanie nadziei w serca czytelników.

Kliknij, aby wesprzeć

To był wkręt roku. W ostatnich dniach wiele mediów w Polsce podało informację, że kawiarnia Żona Krawca w Warszawie zamierza serwować kawę z mlekiem kobiecym. Wszystko zaczęło się od wpisu na facebookowym profilu kawiarni z zaproszeniem na to niezwykłe superfood. Wpis miał ponad 800 udostępnień. Niewielki, klimatyczny lokal na warszawskiej Pradze stał się na kilka dni równie sławny jak nieistniejąca już restauracja Sowa i Przyjaciele.

Wiele osób wyrażało oburzenie albo zniesmaczenie. Niektóre dziwiły się negatywnym reakcjom i pisały, że w innych krajach (np. USA i Niemczech) działają kawiarnie serwujące kawę z ludzkim mlekiem i lodziarnie sprzedające lody zrobione z takiego mleka.

Pożyteczny fake news

8 listopada, czyli w dzień, kiedy Żona Krawca miała zacząć podawanie sławnego napoju, w lokalu stawiło się kilkudziesięciu dziennikarzy. I okazało się, że news o mleku to fake news. Ale przygotowany w dobrym celu! Wymyśliła go Fundacja Bank Mleka Kobiecego (oczywiście za zgodą kawiarni), żeby zwrócić uwagę na ważny problem – że w Polsce jest wiele chorych niemowląt, dla których kobiece mleko mogłoby być bezcennym pokarmem i lekarstwem, oraz jest wiele matek, które chętnie by się podzieliły mlekiem, ale te dwie grupy zbyt rzadko się spotykają.

Pierwsza alternatywa

Dlaczego to takie ważne? Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby każde dziecko było karmione przez własną mamę. Jeśli maluch jest chory albo urodzi się zbyt wcześnie, naturalny pokarm jest jeszcze ważniejszy, np. znacząco zmniejsza ryzyko wystąpienia sepsy, martwiczego zapalenia jelit, retinopatii wcześniaczej i wielu innych chorób.

Jednak nie zawsze matka może karmić własne dziecko. Powody bywają różne, np. maluch urodził się tak wcześnie, że laktacja jeszcze nie ruszyła. W takiej sytuacji w Polsce najczęściej podaje się sztuczną mieszankę, która niestety aż dziesięciokrotnie zwiększa ryzyko różnych chorób. Chore dziecko choruje jeszcze bardziej albo nawet umiera. „Pierwszą alternatywą powinno być mleko pochodzące od innej matki. Chcemy, żeby wszyscy rodzice mieli wybór – czy chcą, żeby ich dziecko było karmione sztucznie, czy naturalnie” – mówi Aleksandra Wesołowska, prezes Fundacji Bank Mleka Kobiecego.




Czytaj także:
Piękne czy kontrowersyjne? 13 zdjęć matek karmiących dzieci

Tylko 1/6

W Polsce działa siedem Banków Mleka Kobiecego. Niestety, obejmują one swoim działaniem tylko 1/6 szpitali. Fundacja chce doprowadzić do tego, żeby każdy szpital położniczy i pediatryczny mógł korzystać z mleka z Banku. Pierwszymi pacjentami będą zawsze chore i przedwcześnie urodzone niemowlęta, ale jeśli zapasy mleka będą duże, będzie je można podawać także nieco starszym dzieciom, np. do łagodzenia skutków chemioterapii podczas leczenia nowotworów.

Fundacja zachęca do podpisywania petycji w sprawie zwiększenia dostępności mleka kobiecego dla wcześniaków.

Nielegalne i ryzykowne

A co, jeśli ktoś nabrał ochoty na latte z kobiecym mlekiem? Pomijając aspekt etyczny, warto wiedzieć, że handel taką substancją jest w Polsce nielegalny (dawczynie nieodpłatnie przekazują mleko). Jeszcze ważniejsze jest to, że Banki Mleka badają kobiety i mleko, które później jeszcze jest dodatkowo pasteryzowane przed podaniem go dzieciom. Ludzkie mleko może zawierać np. wirusy żółtaczki i HIV. Czy kawa w Nowym Jorku i lody w Berlinie przeszły takie badania i zabiegi? Trzeba mieć stuprocentową pewność albo dużo odwagi.




Czytaj także:
Fakty czy mity – obalamy 10 popularnych stwierdzeń na temat karmienia piersią

Tags:
dziecimacierzyństwo
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Tu możesz poprosić zakonników o modlitwę. Wyślij swoją intencję!


Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail