„Spodziewamy się, że takich Eucharystii jest w skali kraju mnóstwo. Nie zawsze jednak wszyscy zainteresowani się o nich dowiadują, więc postanowiliśmy pomóc w ich rozpropagowaniu” – mówią twórcy mapy.
Ustudni.pl to inicjatywa dla katolickich singli. Polega m.in. na podjęciu 28-dniowego zobowiązania modlitewnego w intencji dobrego męża lub żony. Nie dla siebie jednak, ale przydzielonej przez algorytm osoby o przeciwnej płci. Młoda kobieta i mężczyzna modlą się za siebie nawzajem, co tydzień otrzymując kolejne informacje na swój temat. Po miesiącu mają możliwość wymiany adresów mailowych.
Czytaj także:
Fajny singiel poszukiwany! Ustudni.pl pomaga
Modlitwa dla singielek
Akcja wystartowała w połowie lutego 2017 r. i wciąż się rozwija.
Jak dotąd przewinęło się przez nią już 1300 osób. W większości panien. By zaradzić dysproporcji między płciami i by nikt nie został bez wsparcia modlitewnego, uruchomiliśmy też modlitwę zbiorczą, do której może zgłosić się każdy – mówi Mateusz, jeden z twórców ustudni.pl.
Kobiety, którym nie przydzielono modlitewnego partnera, omadlane są przez wszystkich chętnych. „Ta forma modlitwy nie wiąże się z wymianą informacji o sobie ani nie umożliwia nawiązania kontaktu, dlatego może wziąć w niej udział każdy, nawet małżonkowie” – tłumaczy Mateusz.
Gdzie są msze o dobrego męża i dobrą żonę
Najnowszym pomysłem organizatorów ustudni.pl jest stworzenie mapy zawierającej informacje o cyklicznych mszach świętych w intencji dobrych współmałżonków. Po to, by każdy mógł wybrać się na taką Eucharystię w swojej okolicy.
Stworzyliśmy podstronę, na której znajduje się mapa oraz formularz, za pomocą którego można zgłosić do nas Eucharystię, która jeszcze nie została umieszczona na mapie – mówi Mateusz.
Wiecie o takich modlitwach? Dajcie znać!
Czytaj także:
Emerytka do singielki: wszystko ma sens
Ustudni.pl: pomoc w znalezieniu pary?
Pewnie niektórzy z Was wciąż wahają się, czy wziąć udział w 28-dniowej modlitwie o dobrego współmałżonka.
Napływają do nas różnorakie świadectwa od osób, które wzięły udział w inicjatywie. Wiemy, jak na razie, o dwóch parach, które stworzyły osoby, które poznały się za pośrednictwem naszej inicjatywy – zdradza Mateusz. Za to niektórzy pisali nam o tym, że po modlitwie ktoś się pojawił w ich życiu i odczytują to jako jej efekt. Ale to nie jedyne owoce. Wiele osób pisało nam o tym, że pomogło im to w systematyczności, uczyło ich bezinteresowności i wyzbycia się egoizmu. Ktoś nabrał nawyku modlenia się litanią do św. Józefa, ktoś inny znalazł upodobanie w uczęszczaniu na Eucharystię w dzień powszedni (do czego zachęcamy). Wiele osób przyznawało, że przestawało się stresować i przejmować tym, że nie są w związku i postanowiło oddać tę sprawę Bogu – dodaje.
Część świadectw możecie przeczytać w zakładce na stronie internetowej.
Czytaj także:
Antyporadnik dla singli – dzięki niemu dowiecie się, jak skutecznie zepsuć sobie nastrój
Dziś świętujemy...