separateurCreated with Sketch.

Banksy w Palestynie na Boże Narodzenie. Nie dla wszystkich święta są szczęśliwe

NOWE PRACE BANKSYEGO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Tajemniczy brytyjski artysta streetartowy znowu zaskakuje. Jego prace tym razem można zobaczyć w… Palestynie. Ich przesłanie jest niezwykle wymowne – nie dla wszystkich święta są radosne.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Banksy – tego artysty nie trzeba nikomu przedstawiać, choć nikt nie wie, jak naprawdę nazywa się brytyjski malarz specjalizujący się w sztuce street art. Tropów jest kilka – według różnych gazet jego prawdziwe nazwisko prawdopodobnie brzmi Robert Banks albo Robin Banksy. Ale czy to istotne? Ważny jest niezmienny styl (nie do podrobienia), zaskakujące miejsca umieszczania rysunków (na ulicach Londynu, ale w innych miastach na całym świecie) oraz przesłanie.

Bo rysunki Banksy’ego to nie jest zwykłe graffiti. Choć często są humorystyczne, to pełnią także formę komentarza artysty do aktualnych wydarzeń, a niekiedy bywają ważną opinią także w tematach politycznych.



Czytaj także:
Banksy otwiera hotel w Betlejem. Hotel z najgorszym widokiem na świecie

 

Banksy w Palestynie

Nie inaczej jest tym razem, kiedy nowe prace Banksy’ego pojawiły się tuż przed Bożym Narodzeniem w… Palestynie. Zresztą, artysta nie pierwszy raz jest obecny w tym regionie świata. W marcu 2017 roku otworzył w Betlejem… hotel. Nazwa obiektu – The Walled Off Hotel – stanowi grę słów: z jednej strony nawiązuje do sieci hoteli Waldorf, a z drugiej – do muru oddzielającego Palestynę od Izraela, widocznego z okien lokalu (stąd niepozbawiona ironii informacja, że to „hotel z najgorszym widokiem na świecie”).

W krótkim oświadczeniu Banksy wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na taki krok. Oczywiście, jego działanie także w tym przypadku było pewnego rodzaju manifestem. Artysta chciał zwrócić uwagę na „skutki podejmowania przez Wielką Brytanię znaczących decyzji politycznych bez uprzedniego zastanowienia się nad konsekwencjami swoich działań”.



Czytaj także:
Kim jest papieski graficiarz?

 

Aniołki na murze oddzielającym Izrael od Palestyny

W grudniu 2017 r., na krótko przed Bożym Narodzeniem, w Palestynie pojawiły się dwie kolejne prace Banksy’ego. Tym razem artysta namalował aniołki. Częsty motyw w sztuce religijnej i nie tylko. Zwykle pulchne, okrąglutkie dzieci ze skrzydełkami, tym razem zyskały nieco bardziej zadziorny entourage – np. łom do wyważania drzwi. Ale najważniejsze jest miejsce, gdzie pojawiły się aniołki – to wielki, betonowy mur oddzielający Izrael od Palestyny. I od razu wiadomo, po co jest ten łom – aniołki wyraźnie próbują otworzyć mur.

Inny rysunek pojawił się w Betlejem niedaleko Groty Mlecznej. Jest to napis „Peace on Earth”. Pod spodem, opatrzony gwiazdką, znajduje się dopisek: „Terms and conditons apply” – co w luźnym tłumaczeniu oznacza, że pokój na świecie, a i owszem, ale to zależy od warunków i regulaminu…

Projekt zatytułowany „Alternativity”, ze względu na miejsce zamieszczenia – ważne w kontekście nadchodzącego Bożego Narodzenia – został uznany za przesłanie Banksy’ego na święta. Niektóre media odczytują je jako przypomnienie, że nadchodzące dni, pełne rodzinnego ciepła, kolęd, prezentów i pysznego jedzenia, nie dla wszystkich są szczęśliwe. Zwłaszcza w tym od lat targanym konfliktami regionie.

*Korzystałam z: Bored Panda, Vice.com


JEROZOLIMA, IZRAEL
Czytaj także:
Niekończące się spory o Jerozolimę. O co w nich chodzi?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!