Diego Sanchez przegrał już w pierwszej rundzie!
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Bohaterów tej historii jest dwóch. Jeden z nich to amerykańska gwiazda MMA Diego Sanchez. Drugi – Izaak Marquez, 32-letni fan mieszanych sztuk walki (MMA – ang. mixed martial arts), który urodził się z zespołem Downa. Spotkali się pewnego dnia w Jackson Wink Academy, światowej sławy Akademii Treningowej Mieszanych Sztuk Walki z siedzibą w Albuquerque, w stanie Nowy Meksyk.
Diego podszedł do Izaaka i zapytał, czy lubi MMA. Ten odpowiedział, że kocha sztuki walki. Zawodnik zapytał, czy chciałby trenować, czy tylko popatrzeć. „Chcę trenować” – odrzekł Izaak. W ten sposób spełniło się marzenie mężczyzny.
Czytaj także:
Karateka z Aleppo. Ma 6 lat i nie wie, jak wygląda świat bez wojny
Diego Sanchez jest moim bratem!
Dla Diego, weterana MMA, pomysł na treningi z niepełnosprawnym mężczyzną był w pierwszej chwili impulsem. Ale po trzech miesiącach wspólnej ciężkiej pracy nawiązała się wyjątkowa relacja pomiędzy trenerem i uczniem. „Diego jest moim przyjacielem, moim bratem” – powiedział Izaak w rozmowie z portalem KRQE.
Czytaj także:
Zaczął się dusić. I wtedy do akcji wkroczył trampkarz z przeciwnej drużyny!
Po kilku miesiącach wspólnych treningów, Diego postanowił umożliwić podopiecznemu udział w pojedynku w klatce przy udziale publiczności. Aby to się stało, poprosił o specjalne pozwolenie Dana White’a, prezydenta UFC (amerykańska organizacja MMA).
Walka odbyła się na początku grudnia. Izaak został przywitany głośnym aplauzem. Jego doświadczony rywal przegrał już w pierwszej rundzie „przez poddanie dźwignią na staw łokciowy” – jak podaje serwis polsatsport.pl. Diego pozwolił się pokonać i tym szlachetnym gestem ofiarował Izaakowi niezapomniane przeżycie.
„Izaak to wszystko robi dla swojej mamy, która zmarła z powodu demencji” – powiedział Diego do publiczności po zakończeniu walki. „Mamo, kocham Cię!” – wykrzyczał do mikrofonu szczęśliwy zwycięzca. Wzruszające, jak wielką miłością ją darzy i ile daje mu to siły!
Czytaj także:
Niepełnosprawni piłkarze i ich wielki sukces – to jest prawdziwa piłka!