separateurCreated with Sketch.

Co łączy „Vogue’a”, Watykan i papieską tiarę?

Z lewej tiara, którą otrzymał Benedykt XVI. Z prawej redaktor naczelna amerykańskiego wydania magazynu „Vogue” Anna Wintour i przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury kard. Gianfranco Ravasi.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 28.02.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Najbardziej wpływowa kobieta świata mody, redaktor naczelna amerykańskiego wydania magazynu „Vogue” Anna Wintour i przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury kard. Gianfranco Ravasi patronują wystawie ukazującej związki mody i religii, jaka zostanie otwarta 10 maja w nowojorskim Metropolitan Museum of Art i potrwa do 8 października.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Na ekspozycji zatytułowanej: „Niebiańskie ciała: moda i katolicka wyobraźnia” zostaną pokazane szaty i insygnia co najmniej 15 papieży od XVIII do początku XXI wieku oraz inspirowane Biblią i historią Kościoła dzieła najwybitniejszych projektantów mody, w tym Coco Chanel, Cristobala Balenciagi, Gianniego Versace, Johna Galliano, Yvesa Saint Laurenta, Vivienne Westwood, duetu Dolce&Gabanna.

 

40 eksponatów z Kaplicy Sykstyńskiej do MoMA

Do Nowego Jorku przyjedzie z Rzymu około 40 eksponatów, na co dzień przechowywanych m.in. w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej. Wiele z nich nigdy nie opuszczało Watykanu. Wśród prezentowanych na wystawie dzieł będzie m.in. słynny ornat Jana Pawła II ze Światowych Dni Młodzieży w Paryżu w 1997 r., zaprojektowany przez Jeana-Charles’a de Castelbajaca. Nie zabraknie też pierścieni i tiar papieskich.

Komisarz wystawy Andrew Bolton ujawnił, że negocjacje ze Stolicą Apostolską trwały dwa lata i musiał osiem razy jeździć do Watykanu. Stolica Apostolska zgodziła się na wypożyczenie eksponatów pod warunkiem, że papieskie szaty i insygnia będą eksponowane w osobnych salach, a nie razem z dziełami kreatorów mody.

Zdaniem Anny Wintour, wystawa pokaże wpływ wywierany przez papiestwo w ciągu stuleci.

 Częścią siły Kościoła był wygląd i strój – stwierdziła szefowa „Vogue’a”.

Wtórował jej kard. Ravasi, mówiąc, że ubiór jest zarówno fizyczną koniecznością, jak i aktem głęboko symbolicznym, wspomnianym już w biblijnej historii Adama i Ewy.

Bóg sam zatroszczył się o ubranie swych stworzeń – wskazał hierarcha, który z wykształcenia jest biblistą.

 

Moda a religia

Także Bolton polemizuje z tymi, którzy uważają, że moda nie pasuje do sacrum. Argumentuje, że strój bywa np. wyróżnikiem różnic religijnych. Przypomina, że „moda i religia zawsze utrzymywały ścisłe powiązania, wzajemnie wywierając na siebie wpływ”. Niektórzy kreatorzy mody byli praktykującymi katolikami. Np. Cristóbal Balenciaga, według jego biografów, „traktował swą pracę jako prawdziwie religijne powołanie”. Jego współpracownicy porównywali jego codzienną pracę do życia zakonnego. W dzieciństwie Balenciaga był ministrantem, zaś jego punktem odniesienia był wuj, proboszcz w ich rodzinnej miejscowości Getaria w Kraju Basków, gdzie dziś znajduje się muzeum Balenciagi.

 

Wpływ katolicyzmu na modę

Plakat ekspozycji zestawia namalowany przez El Greca portret kard. Niño de Guevary z – przypominającym kardynalski – płaszczem zaprojektowanym przez Balenciagę do swej kolekcji z 1954-1955 r.

Ta – jak już dziś się ją określa – „historyczna” wystawa ukazuje wpływ katolicyzmu na modę. Ta sama tematyka zdominuje doroczną galę, organizowaną przez nowojorskie muzeum, jaka ma się odbyć 8 maja. Jej uczestnicy są proszeni o ubiór inspirowany ekspozycją. Współgospodyniami gali będą: piosenkarka Rihanna i Amal Clooney, żona aktora George’a Clooneya.

Źródło: KAI


Przykłady mody zakrywającej ciało
Czytaj także:
Moda na zakrywanie – naturalna potrzeba czy wyrachowany trend?



Czytaj także:
Moda po włosku, czyli Mediolan oczami mężczyzny



Czytaj także:
Szał szycia. Skąd się wzięła moda na bycie swoją własną krawcową?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!