Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Uleganie oczekiwaniom innych osób to wciąż dla wielu duży problem. Ciągła gotowość do pomocy wymaga działania w wielu wymiarach i godzenia ze sobą różnych obowiązków. Granica od tego, co chcemy zrobić dla innych i czujemy się z tym dobrze, do wykonywania poleceń, jest płynna.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Najpierw pokochaj siebie
Powinieneś być taki a nie inny, powinieneś pomóc rodzicom, wybrać określony kierunek studiów, pracować w dobrej firmie… Oczekiwania. Jest ich tyle, że trudno im wszystkim sprostać i uszczęśliwić wszystkich wokół. Zwłaszcza, że raz zrealizowane oczekiwania wcale nie maleją, a zazwyczaj wręcz rosną.
Umiejętne zadbanie o siebie to nie lada wyzwanie. Często mam wrażenie, że wszyscy czegoś ode mnie chcą, mają wizje dotyczące tego, jaka powinnam być i jakiej pomocy udzielić. Łatwo jest zatracić się w spełnieniu tych wszystkich zachcianek i potrzeb i poświęcać swój czas już tylko po to, by “być dla innych”.
A chwile dla siebie są nieocenione dla zachowania równowagi. Ciągłe wykonywanie próśb prowadzi do zatracenia siebie, swoich pragnień. Dlatego warto zastanowić się, na ile oczekiwania innych wobec nas są tożsame z naszymi pragnieniami. Własny komfort i dobro są również bardzo ważne, a miłość siebie nie zawsze jest przejawem samouwielbienia i egocentryzmu.
„Kochać siebie to początek romansu na całe życie”, mawiał Oscar Wilde, dlatego nie bójmy się pamiętać o sobie, o swoich pasjach i chwilach tylko dla siebie. „Każdy z nas jest w stanie ocenić, czy jest to jeszcze pomocą, czy już jesteśmy wykorzystywani, ale przede wszystkim, czy następuje pomoc zwrotna w naszym kierunku” – zauważa Adrian Wychowański, doradca psychospołeczny.
Jeśli w spełnianiu oczekiwań jesteśmy jednostronni to z czasem pojawi się frustracja, zdenerwowanie i niechęć. „Kiedy przekraczamy swoje wartości, aby zaspokoić oczekiwania innych, zatracamy swój własny kodeks wewnętrzny i wartości, jakimi się posługiwaliśmy do tej pory, by realizować potrzeby innych to powinna się już zapalić czerwona lampka ostrzegawcza, że ta pomoc zaczyna zmierzać w niedobrym kierunku” – tłumaczy Adrian Wychowański.
Czytaj także:
Samodoskonalenie – 3 nieplanowane konsekwencje
Spełnianie oczekiwań wypala
W takim przypadku doradca poleca udział chociażby w warsztatach asertywności, które pozwolą odkryć, w jakim stopniu jesteśmy w stanie odmawiać, jak potrafimy rozróżnić nasze decyzje od innych i jak radzimy sobie z realizacją siebie i własnego życia.
Problem z odnalezieniem siebie w notorycznej pomocy innym miała Mariola. Poczucie zawodu, niespełnionych oczekiwań, przy jednoczesnym odczuwaniu winy i braku satysfakcji doprowadziło ją do depresji. Kobieta odczuwała lęk i uważała, że nie jest wystarczająco dobra jako żona, matka, córka.
Postanowiła rozpocząć terapię, gdzie nauczyła się między innymi mówić o swoich potrzebach, nazywać je i konkretnie oraz konsekwentnie odmawiać. Wcześniej nie przeznaczała czasu dla siebie, zajęta ciągle opieką nad domem, dziećmi i schorowanymi rodzicami. Przestała myśleć o ocenie innych, a zaczęła doceniać siebie. „Jakie zdziwienie w gronie rodzinnym nastąpiło w momencie, gdy zamiast na przygotowywanym u cioci przyjęciu postanowiłam wyjechać za namową męża na weekend do SPA” – wspomina z uśmiechem Mariola.
Czytaj także:
Jesteś asertywny, agresywny czy uległy? Sprawdź!
Jakie zmiany warto wprowadzić?
Realizowanie nadmiernych oczekiwań innych potrafi zmęczyć, zwłaszcza, jeśli wykonujemy je z nastawieniem, że tak trzeba i z dodatkowymi emocjami, które wypalają. Dlatego warto wziąć sobie do serca kilka wskazówek:
– doceniaj siebie, swój czas i pasje – nie bój się odmawiać i pójść na spotkanie, spacer, który masz w planach, nie zmieniaj planów w zależności od humoru innych;
– mów o swoich potrzebach, nie bój się prawdy o sobie, nazywaj emocje i opanuj sztukę mówienia „nie”, jeśli nie masz na coś ochoty;
– wyznaczaj granice – to klucz do szacunku wobec siebie, ale i do zdrowych relacji z innymi.
Czytaj także:
Ślub: oczekiwania rodziny vs. wasze pragnienia. Jak to pogodzić?