separateurCreated with Sketch.

Piwo łaski pełne. Jak nazywałyby się te popularne piwa w katolickim wydaniu?

JAKIE LOGOTYPY MIAŁYBY PIWA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Reczko - 06.07.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby warzeniem piwa dalej zajmowali się mnisi? Jak nazywałyby się popularne marki? Już nie musicie się zastanawiać – zobaczcie!
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Zastanówmy się, co by było, gdyby piwami dalej zajmowali się niemal wyłącznie mnisi? Gdyby, począwszy od marek tradycyjnie zakonnych, takich jak Paulaner, Franziskaner, również "koncerniaki" (czyli piwa produkowane przez wielkie koncerny) należały do zakonników, zapewne wykorzystaliby oni ich nazwy do zamieszczenia jakiegoś duchowego przesłania.

Patrząc na przykład popularnego wina, produkowanego dawniej w winnicach kościoła mariackiego w Wormacji, a znanego u nas jako "to w niebieskiej butelce" – Liebfraumilch, a właściwie Liebfrauenmilch, czyli "mleko ukochanej Pani [Maryi]" – pomyślałem, jak brzmiałyby nazwy naszych polskich, popularnych marek, gdyby stworzyli je mnisi.

Przeróbek etykiet dokonał niezawodny Kamil Szumotalski.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags: