18-letnia Katie próbowała popełnić samobójstwo. Przez ostatnie 4 lata wiele wycierpiała, ale dziś zapewnia: „Jestem wdzięczna, że żyję”.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Był 2014 rok. 18-letnia Katie Stubblefield zmagała się z uciążliwymi problemami zdrowotnymi. Gdy na dodatek odkryła, że jej chłopak koresponduje z inną dziewczyna, nie dała rady. Zamknęła się w łazience, przyłożyła broń do skroni i nacisnęła spust.
Dzięki szybkiej reakcji brata, który usłyszał strzał, a także pomocy lekarzy, Katie przeżyła. Doznała jednak poważnych obrażeń twarzy, mózgu i oczu. Straciła też część żuchwy i nos.
Dziś już nie pamięta tamtego dnia. Ani właściwie – jak mówi – całego roku. Tylko to, że przenoszono ją ze szpitala do szpitala. Nim udało się przygotować ją do przeszczepu i znaleźć dawcę, Katie przeszła 22 operacje oraz psychoterapię. Jeden ze starszych chirurgów, który miał ją pod opieką, przyznał, że w całej swojej karierze nie spotkał się z tak trudnym przypadkiem.
Katie Stubblefield. Nowe życie
W maju 2017 roku Stubblefieldowie dostali informację, że pojawiła się szansa na nową twarz. Pobrano ją od Adrei Schneider (31-latki, która zmarła na skutek przedawkowania narkotyków), na co zgodę wyraziła jej babcia. Katie miała okazję podziękować jej za tę decyzję osobiście.
Transplantacja objęła skórę głowy, czoła, powiek górnych i dolnych, nosa, górnych policzków, szczęki górnej i połowy dolnej, zębów, częściowo nerwów, mięśni i skóry. Operacja przeprowadzona w klinice Cleveland Clinic w Ohio trwała 31 godzin, a Katie stała się tym samym najmłodszą osobą w USA, która pomyślnie przeszła przeszczep twarzy. Czuje dotyk, samodzielnie oddycha i połyka.
Rodzice są dla niej nieustannym oparciem.
Czytaj także:
Spotkałam się z człowiekiem, który ma twarz mojego męża
Przeszczep twarzy został przeprowadzony w Stanach Zjednoczonych 40 razy, dlatego nie jest objęty ubezpieczeniem. W tym wypadku jednak operację sfinansował wojskowy instytut medyczny Armed Forces Institute of Regenerative Medicine – armia chciała, by w przyszłości wojskowi lekarze byli w stanie przeprowadzać podobne zabiegi.
Od przeszczepu minął ponad rok, ale Katie wciąż przechodzi rehabilitację. Uczy się wyraźnie mówić, poznaje alfabet Braille’a. Do końca życia będzie też przyjmować leki. Mimo to powtarza:
Jestem bardzo wdzięczna, że żyję. Życie jest cenne, życie jest piękne.
Jej ojciec Robb Stubblefield podkreśla: “po pierwsze chcę, żeby Katie była szczęśliwa. Ale oprócz tego pragnę dla niej pewnego poziomu normalności. Potem może zostać rzeczniczką w wielu aspektach – jak być silną w obliczu przeciwności losu i nie podejmować pojedynczych decyzji dyktujących kim jesteś. Następnie, z drugiej strony, jak pojedyncza, pochopnie podjęta przez tak wielu młodych decyzja może negatywnie wpłynąć na całe życie”.
Co roku na całym świecie odbiera sobie życie niemal 800 tys. osób. Czyli – jak raportuje World Health Organization – jedna osoba na 40 sekund.
Historię Katie poznaliśmy dzięki fotoreportażowi National Geographic, który można obejrzeć tutaj. UWAGA: może być on nieodpowiedni dla wrażliwych widzów. Podobnie jak poniższe wideo:
Źródła: BBC, CNN, National Geographic
Czytaj także:
Jeśli potrzebujesz pomocy, powiedz o tym. Walcz o siebie! Jesteś ważny!
Czytaj także:
Jak chrześcijanin może odpowiedzieć na epidemię samobójstw?