Czy wiesz, że rak piersi jest najczęstszym nowotworem złośliwym u polskich kobiet? Czy wiesz, że w grupie kobiet między 20. a 40. rokiem życia jest najczęstszą przyczyną zgonów? A jeśli to cię nie przeraziło i nie zadzwoniłaś jeszcze do swojego lekarza umówić się na wizytę kontrolną, to czy zdajesz sobie sprawę, że nie chroni cię wiek (na raka piersi chorują coraz to młodsze kobiety), status społeczny ani miejsce, w którym żyjesz?
Znam książkę, która może ci pomóc w tym, żebyś nie zachorowała. Pokaże jak dobrze się odżywiać, dbać o siebie. Książkę, która przyniesie ci nadzieję, kiedy już dopadł cię ten trudny przeciwnik. Napisała ją niesamowita kobieta, która postanowiła pomóc kobietom na całym świecie i dać im do ręki realną pomoc w walce z tą chorobą.
Dbaj o siebie!
Tak bardzo dbamy np. o swój Instagram, a nie potrafimy znaleźć czasu na badania!
Doktor Kristi Funk od dwudziestu lat zajmuje się rakiem. Szerokiej publiczności dała się poznać, wykonując zabieg mastektomii u aktorki Angeliny Jolie. Leczyła też znaną aktorkę Sheryl Crown. Jej dużym osiągnięciem jest to, że w jej klinice udaje się pomóc kobietom, które często nie stać na leczenie. Napisała dla nas bardzo ważną książkę, którą powinna przeczytać każda kobieta: singielka, żona, mama, babcia, siostra, kuzynka…
Moim zdaniem książkę można streścić do dwóch słów: DBAJ O SIEBIE. Pokochaj swoje ciało, swoje piersi. Nie traktuj swojego ciała jak śmietnik, do którego można wrzucić byle co. Masz jedno życie, czasu nie cofniesz, ale w każdym momencie swojego życia możesz wprowadzić pozytywne zmiany! Więcej ruchu, warzyw, nieprzetworzonego jedzenia, mniej stresu.
Poznaj swoje piersi
Kolejna bardzo ważna sprawa: poznaj swoje piersi. Regularnie (raz w miesiącu) badaj je. Poznaj ich strukturę, wygląd, fałdki. Dzięki temu będziesz wiedziała, kiedy pojawi się niepokojąca zmiana, którą trzeba będzie zbadać. Kontroluj się u lekarza! Czy to naprawdę tak dużo, kiedy pomyślimy, że to wszystko zmniejszy ryzyko wystąpienia u nas raka nawet o 50%?
Mam nadzieję, że jeśli nie przekona cię do tego autorka tej książki ani ja, to uda się to kobiecie, która od dwóch lat zmaga się z rakiem piersi. Oddaję więc głos, a w zasadzie klawiaturę, Aleksandrze Wiederek-Barańskiej.
“Z nowotworem piersi zmagam się już przeszło dwa i pół roku. Diagnozę usłyszałam, gdy mój synek miał siedem miesięcy. Guzka wyczułam w trakcie karmienia piersią. Początkowo myślałam, że jest to po prostu zastój pokarmu. Jednak czułam, że guzek dziwnie się powiększa. Poszłam więc prywatnie na badanie ultrasonograficzne. Pani doktor, która je wykonywała nie dała mi konkretnej odpowiedzi, co to jest. Bo Pani karmi piersią, to na pewno nic poważnego, ale proszę zrobić sobie biopsję cienkoigłową. (Ile ja bym dała, żeby teraz cofnąć czas i od razu pobiec do onkologa po biopsję, ale gruboigłową. Zaoszczędziłoby mi to wiele czasu i choroba tak by się nie rozwinęła).
Także dziewczyny, kobiety, badajcie się. Słuchajcie swojej intuicji. Nie dajcie sobie wmówić, że ciąża czy karmienie piersią chronią przed rakiem. Ja sama zrobiłam sobie usg piersi w 7 miesiącu ciąży. Pani doktor nawet nie opisała mi piersi, w której kilka miesięcy później pojawił się nowotwór. Może już wtedy było coś widać? Nie wiem. Staram się nad tym nie zastanawiać, nie myśleć, co by było gdyby.
W mojej rodzinie też nie było przypadku zachorowania na raka. Do głowy by mi nie przyszło, że będę musiała się zmierzyć z tym okrutnym przeciwnikiem.
Życzę wam wszystkim zdrowia. Doceniajcie każdy dzień. Nie pozwólcie, żeby życie uciekało wam przez palce. Cieszcie się ze zwykłych, codziennych rzeczy”.
Inspiracją do tekstu była książka “Piersi. Poradnik każdej kobiety”, wyd. Znak 2018
Czytaj także:
List do mam karmiących piersią
Czytaj także:
Mitologia laktacyjna: 7 popularnych mitów o karmieniu piersią
Czytaj także:
Nowe badania: jest związek między antykoncepcją hormonalną a rakiem piersi
Dziś świętujemy...