separateurCreated with Sketch.

Poród z bardzo nietypowej perspektywy. Jak wygląda, gdy zdjęcia robi sama… mama?

NARODZINY DZIECKA OCZAMI MATKI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ashley Jonkman - 15.11.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ta kobieta znalazła wspaniały sposób, by zapamiętać moment narodzin swojego dziecka.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ta kobieta znalazła wspaniały sposób, by zapamiętać moment narodzin swojego dziecka.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Mama z aparatem

Wiele ciężarnych matek ma pewne wyobrażenia i oczekiwania dotyczące porodu. Niektóre np. układają playlisty z konkretnymi utworami, które będą odtwarzane podczas porodu. Inne kupują specjalne świece, które ozdobiłyby wnętrze i wprowadziły szczególny nastrój w ten wyjątkowy dzień. Przyznacie jednak sami, że większość oczekujących na poród kobiet nie pakuje swojej torby do szpitala w taki sam sposób, jakby wybierały się do pracy.

Lisa Robinson, fotografka z San Francisco w Stanach Zjednoczonych, przed porodem snuła wielkie plany w swojej głowie. Wpadła na pomysł, aby samodzielnie sfotografować narodziny swojego drugiego dziecka. Na początku wspomniała o tym swojemu mężowi mimochodem i w formie żartu. Później zaczęła podchodzić do tego pomysłu bardziej serio, aż w końcu stwierdziła, że jest gotowa, by podjąć wyzwanie. Wierzyła, że realizacja takiego projektu pozwoliłaby jej na to, by „uchwycić kilka niesamowitych wspomnień”.

Nigdy nie widziałam takiej perspektywy na zdjęciach porodu i pomyślałam, że pozwoli mi to skoncentrować się na fotografowaniu oraz pomoże mi lepiej poradzić sobie z bólem i stresem – wyjaśniała Lisa.

Cud życia

Kobieta twierdzi, że jej poród był dość łatwy i że nie zawahałaby się, by przy kolejnym ewentualnym porodzie sięgnąć po aparat ponownie. Zobaczcie tylko, dlaczego.

Cud życia to coś, nad czym można się zachwycać i rozkoszować na wiele różnych sposobów, z wielu różnych perspektyw. Te zdjęcia są niesamowite i naprawdę oddają radość przedstawioną z niezwykle wyjątkowej, unikalnej perspektywy.

Trzeba zaznaczyć, że choć to właśnie Lisa robiła zdjęcia podczas porodu, to jednak tuż przed momentem, gdy jej syn przychodził na świat, przekazała aparat swojemu mężowi oraz swojej mamie. W chwili, gdy mogła go wziąć w ramiona, liczyło się tylko to!


KIM JEST DOULA
Czytaj także:
Kim jest doula? Czyli o emocjonalnym wsparciu podczas porodu


SZEŚCIOLATEK KANGURUJE BRATA
Czytaj także:
Sześciolatek kanguruje maleńkiego braciszka. „Ich więź jest wyjątkowa”


PORÓD NATURALNY
Czytaj także:
8 nie zawsze oczywistych zalet porodu naturalnego

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!