Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W okresie Bożego Narodzenia w kościołach (i nie tylko) możemy podziwiać różnorodne szopki. Ich częścią są żłóbki, w których spoczywa figurka małego Jezusa. Jest jednak takie miejsce, gdzie spotkamy prawdziwy żłóbek, a dokładniej jego relikwie, czyli pozostałości. Tym miejscem jest rzymska Bazylika Matki Bożej Większej. Znajduje się ona na Eskwilinie – jednym z 7 wzgórz Rzymu, i określana jest też jako Bazylika Matki Śnieżnej lub właśnie... Bazylika Matki Bożej przy Żłóbku!
Sacra Culla, czyli Święta Kołyska
Oczywiście ta ostatnia nazwa zaczęła być używana wtedy, gdy betlejemski żłóbek – we Włoszech zwany Sacra Culla, czyli Święta Kołyska – trafił do wspomnianej świątyni. Stało się to w 650 r., chociaż relikwia w Rzymie znalazła się już 8 lat wcześniej.
Wybór ostatecznego miejsca jej złożenia podyktowany został tym, że już od 432 r. w Bazylice MB Większej znajdowała się krypta stanowiąca dokładną kopię Groty Narodzenia. Można więc powiedzieć, że z Betlejem żłóbek trafił... znów do Betlejem!
Pierwsze Betlejem to oczywiście Betlejem judzkie, w którym Święta Kołyska służyła Dzieciątku Jezus i gdzie (z niewielką przerwą) była przechowywana aż do VII w. Pierwsze informacje na ten temat pochodzą już z 248 r. W skończonym wtedy dziele „Przeciw Celsusowi” apologeta Orygenes napisał, że „w Betlejem istnieje grota, w której się urodził Jezus, i żłób, w którym Go położono owiniętego w pieluszki”.
W następnym wieku żłóbkiem zaopiekowała się cesarzowa św. Helena, która też kazała wznieść Bazylikę Narodzenia Pańskiego. W niej właśnie przechowywana była Święta Kołyska, nazywana wtedy z łacińska Cunabulum Domini (Kolebka Pana) lub po prostu Praesepe (Żłóbek).
Jak Święta Kołyska trafiła do Rzymu
Zarówno bazylika, jak i jej najcenniejsza relikwia, nie zaznały spokoju. W 529 r. świątynię zrujnowali buntujący się przeciw Bizancjum Samarytanie. Natomiast w 614 r. Palestynę zdobyli Persowie – wyznawcy nauk Zaratustry. Planowali oni zniszczenie bazyliki wraz ze wszystkim, co się w niej znajdowało, a więc i Sacra Culla. Gdy jednak zobaczyli na ścianach kościoła freski przedstawiające mędrców w perskich szatach, uznali ich za swoich magów (kapłanów) i zrezygnowali z niszczycielskich zamiarów.
Wreszcie pojawili się muzułmanie i w 638 r. opanowali Ziemię Świętą. Aby uchronić Sacra Culla przed zagrażającym jej już wtedy stale zniszczeniem, 4 lata po arabskim podboju patriarcha Jerozolimy św. Sofroniusz wysłał tę niezwykłą pamiątkę do Wiecznego Miasta, do papieża Teodora I.
Przesyłka trafiła do adresata i znalazła swą ostateczną przystań na rzymskim Eskwilinie. Jednak i tam dalej „wędrowała”. Na początku znalazła się zapewne we wspomnianej wyżej krypcie – Grocie Narodzenia. Potem, w XIV w., Grotę, a wraz z nią Sacra Culla, przeniesiono na powierzchnię, do oratorium – osobnego pomieszczenia przy Bazylice MB Większej. 200 lat później Świętą Kołyskę umieszczono w przykrytej kopułą Kaplicy Sykstyńskiej, na prawo od ołtarza głównego. Obecnie jest pod nim.
Wydaje się przy tym, iż dopiero w XIV w. Żłóbek zyskał własny relikwiarz: ołowianą skrzynkę. W XVI w. zastąpiono ją skrzynką srebrną z płaskorzeźbami. W pierwszej poł. XIX w. ona ginie i Święta Kołyska trafia wreszcie do zaprojektowanego przez słynnego Giuseppe Valadiera srebrno-kryształowego relikwiarza, który możemy podziwiać do dziś.
Jak wygląda relikwia Żłóbka
Trzeba zaznaczyć, że choć mówimy o Żłóbku czy o Kołysce, to ta niezwykła relikwia nie dotrwała do naszych czasów w całości. Zostało z niej właściwie tylko 5 deseczek: 4 o długości 70 cm i 1 długa na 80 cm. W 2007 r. pojawił się komunikat, że są one w złym stanie (sczerniały itp.). Przy okazji podjętych wtedy działań konserwatorskich przeprowadzono też wiele badań naukowych, które potwierdziły dotychczasowe przekonania co do wieku i pochodzenia deseczek – mają ok. 2000 lat i są wykonane z drewna klonu palestyńskiego.
Na koniec powiedzmy, że do 2006 r. na czas świąt Bożego Narodzenia relikwie te wystawiane były na ołtarzu głównym Bazyliki MB Większej. Od 2008 r. można je adorować tylko podczas pasterki. Jeżeli więc ktoś tylko może, niech jedzie do Rzymu i osobiście uczci ten niezwykły, materialny dowód narodzenia Chrystusa.