Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 31/03/2023 |
Św. Beniamina
Aleteia logo
Dobre historie
separateurCreated with Sketch.

„Ja biegnę, ty pomagasz”. 20-letni student przebiegł Polskę dla chorej Dominiki

68674296_1363616737130731_873676633830064128_o.jpg

Monika Burczaniuk - 30.08.19

Odciski, zwątpienie, pot i łzy. Raz błaganie, żeby w końcu zaświeciło słońce, później modlitwa, żeby już przestało prażyć. Do tego kontuzje, ból, niepewność, czy w ogóle się uda i znacznie silniejsza myśl: „nie robię tego tylko dla siebie”.

Wielki Post to również czas jałmużny. W tym szczególnym okresie prosimy cię o wsparcie, które umożliwi nam dalszą ewangelizację i wlewanie nadziei w serca czytelników.

Kliknij, aby wesprzeć

20-letni Tomek Sobania, student ze Śląska, przebiegł 756 km w 18 dni. Wszystko po to, by wesprzeć leczenie chorej na nowotwór Dominiki.

„Tylko stawiając poprzeczkę, dowiesz się, jak wysoko doskoczysz”

Bieg „Maratonami przez Polskę” to nie pierwsza szalona inicjatywa, której podejmuje się Tomek. Zaledwie kilka miesięcy temu wrócił z Rejsu Niepodległości – podróży dookoła świata „Darem Młodzieży”, w której wziął udział na jednym z oceanicznych odcinków. W szerszym gronie zasłynął jako ten, który wziął udział w legendarnym balu Polonii w Miami, i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że poszedł w marynarskim mundurze, zdobytym za… karton papierosów. Rok temu przebiegł w tydzień 300 km do Santiago de Compostela. 

„Dobiegając do Santiago, czułem taką nieprawdopodobną mieszankę spełnienia, dumy i wzruszenia, kiedy docierało do mnie, że poszedłem na wojnę z samym sobą i ją wygrałem. Bardzo chciałem tutaj też wygrać. Dla mnie jako mężczyzny takie zwycięstwo z własną słabością i z przeciwnościami to coś, co daje największą satysfakcję” – mówi Tomek. 

Rak to nie wyrok

Jak sam mówi, chce, żeby jego bieganie było czymś więcej niż tylko sportowymosiągnięciem. Już do ubiegłorocznej wyprawy do Hiszpanii dołączył cel charytatywny – zbierał pieniądze dla Laury Zawady, która urodziła się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Tym razem pomaga 38-letniej Dominice Hawryluk, żonie i matce trojga dzieci, chorej na nowotwór.

Ponad rok temu zdiagnozowano u niej złośliwego raka piersi. Dlaczego Tomek ją wybrał? Szukał kogoś, komu warto pomóc, zwrócił się do fundacji i tak dowiedział się o Dominice. 

„Zaimponowała mi, bo mimo tego, że zwaliło jej się kilka poważnych problemów na głowę, potrafiła to unieść. Najpierw zmarła jej siostra, a potem dowiedziała się, że ma raka. Mimo to cierpliwie walczy i zaczyna wychodzić z choroby. Mi pokazała, że rak to wcale nie wyrok śmierci. Coś niesamowitego!” – mówi młody biegacz.

Zagrać z Ronaldinho

Mimo że bieg to przede wszystkim podróż w głąb siebie, to także spotkania z ludźmi. A okazuje się, że na trasie ich nie brakowało. Prawie na każdym odcinku do Tomka dołączały kolejne osoby – jedni biegiem, inni na rowerach. Wśród nich m.in. sąsiedzi z Toszka (rodzinnej miejscowości Tomka), których „przypadkiem” spotkał pod Iławą.  Po drodze pojawiali się także zupełnie wyjątkowi goście, jak np. Sylwia Jaśkowiec czy Patrycja Bereznowska – polska lekkoatletka biegowa, która niedawno zajęła drugie miejsce w UltramaratonieBadwater (zawody w Dolinie Śmierci w USA, uchodzące za najcięższy ultramaraton świata).

„Temperatura w dzień sięga tam powyżej 50 stopni! I ona ustanowiła tam rekord trasy kobiet i wśród wszystkich zawodników była druga! Pobiec z Patrycją to było tak, jakbym w dzieciństwie zagrał w piłkę z Ronaldinho!” – opowiada 20-latek.

Skupić się na tu i teraz

Mimo że bieg „Maratonami przez Polskę” okazał się spektakularnym sukcesem i Tomek wspomina głównie dobre chwile, nie ukrywa, że nie zawsze było kolorowo:

Już od pierwszego dnia było trudno – po pierwszych 42 km wieczorem w pokoju poczułem osłabienie i zakręciło mi się w głowie, zaczęły mi się robić spore odciski, a następnego dnia pojawił się ból w kolanie. Pomyślałem wtedy: „Matko, jak ja mam przebiec jeszcze 700 kilometrów, skoro już teraz jest tak źle?”. Skupiłem się jednak na tu i teraz, na tym, żeby tego konkretnego dnia przebiec 42 kilometry i jakoś tak krok po kroku dotarłem aż do Gdyni, choć po drodze kryzysów nie brakowało.

Wszystko dobrze się skończyło – 15 sierpnia 2019 roku po 18 dniach biegu Tomek w eskorcie policji z grupą sympatyków dobiegł do Skweru Kościuszki w Gdyni. Pytam, czy nie boi się, że sukcesy go zepsują. Odpowiada z uśmiechem, że ma kilku ludzi, którzy w razie czego doprowadzą go do porządku. „Poza tym trzeba się brać za kolejne marzenia” – dodaje.

Zbiórkę na Dominikę można wesprzeć TUTAJ.




Czytaj także:
„Udało się powstrzymać rozwój nowotworu”. Dzielna Marysia walczy jednak dalej


RAKIETA KASIA

Czytaj także:
RAKieta-Kasia: Wierzę, że kiedy przyjmowałam chemię, Bóg był ze mną [wywiad]


BIEGANIE

Czytaj także:
Chcesz zacząć biegać, ale nie wiesz jak? #SportBezTeologii podpowiada

Tags:
dobra historiaraksport
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Tu możesz poprosić zakonników o modlitwę. Wyślij swoją intencję!


Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail