Kilka dni przed Dniem Matki przeczytajcie ten wzruszający list. Może i wy dostaliście taki prezent?
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Kochana Mamo,
Przez ostatnie kilka lat przepraszałaś, że nie zostawisz nam wielkiego spadku, kiedy w końcu udasz się na zasłużony, wieczny odpoczynek. Wiesz, że nas to denerwuje – nie dlatego, że mówisz o śmierci (wiemy, jak lubisz być na wszystko przygotowana), ale dlatego, że nigdy w życiu nie chcielibyśmy, żebyś czuła, że nie dałaś nam wszystkiego, co mogłaś. Ale rozumiemy; wiemy, że chcesz zapewnić nam bezpieczeństwo.
Wspaniałą wiadomością jest to, że kiedy nas opuścisz – na niezbyt długo, jeśli twoje dzieci i wnuki mogą coś tu dodać – będziemy bezpieczni. Nie chodzi o zabezpieczenie finansowe, ale o to, że zostawiłaś nam jeden z najlepszych prezentów, jaki rodzic może dać dziecku – kochające rodzeństwo.
W miarę upływu lat, kiedy wychowuję własne dzieci, coraz lepiej rozumiem, ilu wyrzeczeń wymagały Twoje starania o to, abyśmy poczuli tę miłość.
Chociaż czasami uważamy cię za apodyktyczną – kiedy ingerujesz w nasze relacje – myślę, że wszyscy cieszymy się, że robiłaś to i robisz nadal. Nigdy nie pozwalałaś nam pielęgnować uraz i zazdrości. Nigdy nie pozwalałaś nam poczuć, że nie jesteśmy równie kochani i wyjątkowi. Zachęcałaś nas do zacieśniania więzi przez żarty, wspólne posiłki, a nawet obowiązki domowe. Chociaż czasami kłócimy się, złość szybko mija, gdy pomyślimy o naszej wspólnej miłości do Ciebie i naszym pragnieniu, aby Cię uszczęśliwić. To, co dla nas zrobiłaś, musiało być i niewątpliwie nadal jest wyczerpujące.
Wiemy, że martwisz się o nas nawet teraz, kiedy jesteśmy dorośli – często twierdzisz, że jeszcze bardziej, ale wiemy, że pogodziłaś się z tym, że nie rozwiążesz wszystkich naszych problemów. Wszyscy chcemy, żebyś odpoczęła i cieszyła się życiem – i może czasem upiekła nam ciasto. I tyle. Dając nam siebie nawzajem, dałaś nam świat. To więcej, niż moglibyśmy oczekiwać.
Mamy nadzieję, że wiesz, że to twoja miłość do nas i do naszej rodziny uczyniła nas tym, kim dziś jesteśmy. Dziękuję, mamo, a po kwarantannie spotkamy się na ciastkach!
Całuję,
Twoja ukochana córka (w każdym razie – jedna z nich)
Czytaj także:
Czy mama może wziąć wolne?
Czytaj także:
Żadna mama nie musi być idealna. Lepiej być prawdziwą!