Hiszpańska para, Joaquin i Naomi, postanowiła uczynić rocznicę ślubu wyjątkowym wydarzeniem. W środku pandemii, w maskach, udali się do restauracji, usiedli na tarasie i zamówili obiad dla dwojga: pieczoną doradę i smażone na patelni małże.
Para jest małżeństwem od lat i myśleli, że to tylko jeden z tysięcy posiłków, które zjedzą razem. Ale czekał ich prawdziwy szok.
Kelner podał niespodziankę
Nie mogli sobie wyobrazić, jakie zaskoczenie miało ich spotkać na tacy. W jednej z małży znaleźli czarną perłę!
Joachim, który miał zamiar zjeść małżę, początkowo pomyślał, że perła jest niechcianym obcym przedmiotem. Nie przygotował żadnego prezentu dla swojej żony i był, co zrozumiałe, zaskoczony tym klejnotem o wielkiej wartości, który opatrznościowo trafił na jego talerz.
Para była rozbawiona znaleziskiem. Powiedzieli, że wiedzą, ile na rynku warta jest czarna perła, ale nie zamierzają jej sprzedawać. Naomi wyjaśniła, że chce ją nosić; taki prezent rocznicowy nie jest czymś, co dostajesz każdego dnia.
Czarna perła w Hiszpanii ma wartość rynkową ponad 600 euro (około 2 600 zł). W zależności od swoich cech, takich jak zanieczyszczenia, rozmiar i połysk, może osiągnąć znacznie wyższą cenę.
„Nie wiedziałam, że perła może wyjść z małży” – powiedziała Noemi hiszpańskiemu serwisowi informacyjnemu Atlas España.
Odkrycie drogocennej perły jest tematem Ewangelii. U Mateusza (13, 45-46) czytamy:
Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.
Z pewnością czarna perła może przypomnieć Joachimowi i Noemi oraz nam wszystkim o nieobliczalnej wartości małżeństwa. Naprawdę dobre małżeństwo to drogocenna perła, którą należy pielęgnować.
Czytaj także:
4 zaskakujące wnioski z 4 lat małżeństwa
Czytaj także:
Małżeństwo: kilka pomysłów, jak naładować baterie w trakcie wakacji
Dziś świętujemy...