Jako młody chłopiec Dan Bramble chciał zostać kaskaderem. Zawsze uwielbiał skakać. Nie sądził jednak, że zrobi karierę w lekkoatletyce – dopóki nie zobaczył, jak Greg Rutherford wygrywa złoto w Londynie w 2012 roku.
Niestety, w 2017 roku Bramble doznał kontuzji, w wyniku czego stracił stypendium sportowe, opiekę fizjoterapeuty oraz dotychczasowe pokrycie kosztów obozów treningowych.
W Wielkiej Brytanii do olimpiady mogą przygotowywać się osoby, które mają dużą szansę na medale. Mężczyzna, mimo wielu sportowych sukcesów, nie otrzymał dalszego wsparcia finansowego.
Dan jest pięciokrotnym mistrzem Wielkiej Brytanii w skokach w dal.
Kurier Dan Bramble
Nie dość, że brakowało mu zasobów finansowych, to z powodu pandemii nie miał gdzie trenować. Nie poddał się jednak w realizacji marzeń.
Podjął pracę jako… kurier. Chciał wyjść z domu i być aktywnym człowiekiem.
Jak przyznał, praca dostawcy okazała się ciężka fizycznie, nawet dla wyszkolonego i przyzwyczajonego do wysiłku sportowca.
Gdyby rok temu powiedzieli mi, że w roku olimpijskim będę dostarczał paczki Amazona, powiedziałbym, że to szalony pomysł – mówi w rozmowie z dailymail.co.uk.
Najtrudniejsze było pokonywanie setek stopni schodów. Dan pracował po dziesięć godzin dziennie, wnosząc każdego dnia 250 paczek. Pracę zaczynał codziennie o godzinie 9.00.
Bez przerw, bez toalety (…) Ale ludzie byli dla mnie naprawdę mili – wyjaśnia Bramble.
Praca kuriera pomogła mu jednak w utrzymaniu formy w czasie, gdy nie mógł systematycznie trenować.
Właściwie to dzięki niej poprawiła się fizycznie górna część mojego ciała. Dolna część pleców stała się znacznie silniejsza, dzięki podnoszeniu tych wszystkich pudełek – tłumaczy Dan w rozmowie z bbc.com.
https://twitter.com/Dbrambs_LJ/status/1314558894589575168
Bramble: Myślę, że mam szansę!
Bramble ma na swoim koncie kilka sukcesów. W mistrzostwach Europy w 2018 roku i halowych mistrzostwach świata w 2016 roku zajął szóste miejsce. Dzięki swojemu rekordowi życiowemu – 8,21 m zająłby piąte miejsce na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Niewiele zabrakło mu do zakwalifikowania. W tegorocznych mistrzostwach Wielkiej Brytanii zdobył złoty medal.
Mężczyzna chciał również reprezentować swój kraj na olimpiadzie w Tokio. Niestety, z powodu sytuacji epidemicznej igrzyska zostały przełożone z 2020 roku na 2021 rok.
Dan z nadzieją patrzy w przyszłość, a jego celem jest to, by jak najlepiej przygotować się do olimpijskiej rywalizacji.
Myślę, że mam szansę – znam swój potencjał więc trzymajcie kciuki – mówi bbc.com.
Już nie muszę się martwić
Codzienną pracę jako kuriera opisał także w mediach społecznościowych. Dzięki swoim fanom zdecydował się również na zbiórkę pieniędzy, wykorzystując tzw. „crowdfunding” (finansowanie społecznościowe). Nie spodziewał się jednak aż takiego odzewu ludzi. Już pierwszego dnia zbiórki udało się mu zebrać ponad 8 tys. funtów. Z każdym dniem coraz więcej osób angażowało się w pomoc finansową dla Dana.
To był najlepszy prezent urodzinowy w moim życiu, jakikolwiek do tej pory otrzymałem – zapewnia. I dodaje: – Jestem wciąż w szoku. Teraz mogę opłacić czynsz, pojechać na obóz szkoleniowy i nie będę musiał się martwić tym, od kogo mam tym razem pożyczyć pieniądze. Mogę się skupić na mojej lekkoatletyce.
W nowy sezon mężczyzna wchodzi z dużą ilością dobrej energii. Czuje się dobrze i chce walczyć o medal. Niedługo rozpocznie zimowy program treningowy na uniwersytecie w Loughborough – tam będzie przygotowywał się do przyszłorocznych kwalifikacji olimpijskich.
Źródła: bbc.com; dailymail.co.uk; web24news; pressform.info
Czytaj także:
Czarnobyl, 7 lat w sierocińcach, amputacja. Losy paraolimpijki Oksany Masters
Czytaj także:
Ten triatlonista pokazał, czym naprawdę jest sportowy duch
Dziś świętujemy...