Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jak to możliwe, że nasz przysmak, gofry, w jakiś sposób wywodzi się z przygotowania chleba wykorzystywanego podczas Eucharystii?
Ciasto między żelaznymi płytami
Już w IX w. Europejczycy zaczęli używać żelaznych form do wypieku hostii (fer à hosties) eucharystycznych używanych podczas mszy. Formy składały się z dwóch żelaznych płyt z długimi uchwytami. Na płytach często znajdował się krzyż, wizerunek Jezusa lub scena ukrzyżowania. Między płyty wlewało się ciasto z mąki i wody, a komunikanty wypiekane były na otwartym ogniu.
Żelazne formy do wafli
Wraz z pojawieniem się narzędzi do wypiekania komunikantów pojawiły się podobne urządzenia, ale służące do wypiekania "zwykłych" wafli. Te żelazne formy do wafli (moule à oublies) były znacznie większe niż te używane do produkcji komunikantów. Grawerowano je bardziej ozdobnymi, dekoracyjnymi wzorami.
Według HistoricFood.com, w okresie od późnego średniowiecza do wczesnego renesansu "zwykłe" wafle były podawane podczas ceremonii wydania stołu kończącej państwowy obiad.
Opłatki pierwotnie mogły mieć znaczenie quasi-eucharystyczne, bo nawiązywały do Komunii Świętej. Pikantnie przyprawione miały służyć jako „czyściciele żołądka” i uspokajać królewskie trawienie. Podobnie jak hipokry [napój z podgrzanego, przyprawionego wina], wafle z czasem stały się luksusowymi smakołykami podawanymi przy uroczystych okazjach, tam, gdzie biesiadnicy mogli sobie na to pozwolić.
Od komunikantów do gofrów
Od wieków wafle były podawane do jedzenia na deser. Przygotowywano je na płasko, rolowane lub w kształcie rożka.
Gofry w formie dziś nam znanej, z syropem czy bitą śmietaną, wywodzą się z wafli flamandzkich i holenderskich z wczesnego okresu nowożytnego. Też były wykonywane przez wlanie ciasta między dwie metalowe płyty nieróżniące się zbytnio od dzisiejszych gofrownic.