Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 26/04/2024 |
Św. Anakleta
Aleteia logo
Aktualności
separateurCreated with Sketch.

Marcin Lewandowski nie ukończył biegu. “Nie wiem, jakiej próbie Pan Bóg mnie poddaje”

MARCIN LEWANDOWSKI

Wang Lili/Xinhua News/East News

Redakcja - 06.08.21

Polski biegacz w poruszającym wywiadzie przekonuje, że z każdej porażki wyciągnąć można cenną naukę. I że po każdym niepowodzeniu należy mieć nadzieję na prawdziwą nagrodę – zbawienie.

Podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzem sprinter przekonywał, że był w naprawdę świetnej formie.

Bieg był taki, że mógłbym czytać książkę w tym biegu. Czułem się rewelacyjnie. Tym bardziej jest mi przykro, bo tego tempa w ogóle nie czułem, jednak zdrowia się nie oszuka – mówił po nieudanym biegu olimpijczyk.

Marcin Lewandowski na igrzyska olimpijskie w Tokio przyjechał już z pewnymi problemami z łydką. Przed biegiem przyjął silne leki przeciwbólowe, licząc na to, że pozwoli mu to przechytrzyć te dolegliwości. Nie udało się.

Poczułem dwa bardzo mocne ukłucia w łydkę. Nie wiem, czy naderwałem, czy zerwałem tę łydkę, czy co się stało – wyjaśniał po biegu.

Podczas rozmowy z dziennikarzem sportowiec nie krył rozczarowania, ale zachował spokój. W pewnym momencie z pokorą w głosie wyznał:

Nie wiem, jakiej próbie Pan Bóg mnie poddaje, ale pozostaje mi to wziąć na klatę i dalej robić swoje.

Biegacz dodał jeszcze na sam koniec, jak stara się interpretować tę porażkę:

Myślałem, że limit pecha wykorzystany był w tych eliminacjach. Okazuje się, że nie. Ale to, co powiedziałem wcześniej. Być może ten niesamowity pech, który spotkał mnie za życia, będzie moim zbawieniem w przyszłości.

Tags:
sportwiara
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail