separateurCreated with Sketch.

Pani Basia, 101-letnia kajakarka: „Są ładne widoki i przeszkody. Jak w życiu”

KAJAK

Ilustracja poglądowa

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Barbara Wójcicka z Koszalina skończyła w tym roku 101 lat. Co roku bierze udział w kaszubskich spływach kajakowych. Energii mogłaby jej pozazdrościć niejedna młodsza osoba.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Barbara Wójcicka jest dowodem na to, że marzenia można spełniać bez względu na wiek. Po raz pierwszy wsiadła do kajaka w wieku 84 lat. Ma za sobą 17 kaszubskich spływów, brała udział w tegorocznej edycji imprezy i już planuje kolejne. "[Inni] mówią, że Basia ładuje ich akumulatory, ma tyle energii. Patrząc, że ona dożyła tylu lat, [inni] myślą, że też tak mogą" – w rozmowie z TVP Szczecin mówi Aleksandra Szabelska, córka Barbary Wójcickiej.

Mottem życiowym seniorki są słowa:

Byka za rogi brać i i naprzód iść.

Jej życie nie było usłane różami. Ale nigdy się nie poddała.

Urodziła się 1 kwietnia 1920 r. w miejscowości Piaski w powiecie łowickim.

W wieku 16 lat opuściła dom rodzinny i wyjechała do Warszawy, aby tam uczyć się i pracować. Plany pokrzyżowała II wojna światowa. Barbara wróciła do Głowna. Tu poznała swojego przyszłego męża, Jerzego. Radziła sobie, jak tylko mogła. Suknię na ślub szyła sama. Mimo trudności prowadziła życie rodzinne, pracowała w kawiarni, a pod koniec okupacji także w szpitalu.

W lipcu 1945 roku rodzina Wójcickich postanowiła wyruszyć na Ziemie Odzyskane. "Podróż z dwojgiem małych dzieci w wagonach towarowych zajęła nam ponad dwa tygodnie" – wspominała kajakarka.

Ostatecznie cała rodzina dotarła do Szczecinka, a następnie wozem konnym do majątku Ekendaus (obecnie Policko). Zatrzymali się w Szczeglinie, a od 1952 r. ich domem był Koszalin. "Wszędzie z mężem budowaliśmy nową Polskę. Z wyciąganych przeze mnie z gruzów cegieł powstawała Warszawa" – wspomina seniorka.

Będąc już mamą czwórki dzieci, pani Basia ukończyła wieczorowo technikum ekonomiczne. Życie zawodowe związała z budownictwem. "Najpierw Budowlane Przedsiębiorstwo Powiatowe, następnie Wojewódzki Zarząd Dyrekcji Budowy Osiedli Robotniczych, Wojewódzki Związek Spółdzielni Budownictwa Mieszkalnego oraz Inwestprojekt. Z planami po ich zatwierdzenie latałam samolotem do Warszawy. Byłam dobrym pracownikiem" – przyznaje Wójcicka w opowieści opublikowanej na gk24.pl.

Po przejściu na emeryturę jej pasją stało się ogrodnictwo. Lubiła od zawsze spędzać czas na świeżym powietrzu. Ma czwórkę dzieci, ośmioro wnuków i sześcioro prawnuków.

"Kocham słońce. Kocham naturę. Zbieram grzyby w lesie, zioła na łące i co roku biorę udział w kaszubskich spływach kajakowych. Czasem gram w karty z koleżanką. Kocham ludzi. Kocham życie" – mówi portalowi gk24.pl.

Seniorka od wielu lat interesuje się muzyką, lubi słuchać operetek Franza Lehára. W wieku 84 lat postanowiła spróbować kajakarstwa. Pokochała tę formę spędzania wolnego czasu. Dlaczego? "Ładne widoki są i przeszkody też są. Jak w życiu" – tłumaczy Barbara Wójcicka.

Kobieta przyznaje, że najważniejsze jest pozytywne myślenie: "To jest najważniejsze, bo jak się jest takim złośliwym, to z tej złości wszystkie choroby wychodzą".

Za swój wkład w rozwój Koszalina została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Odznaką Honorową Za zasługi w rozwoju Województwa Koszalińskiego oraz Złotą Odznaką centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego.

Źródła: szczecin.tvp.pl; gk24.pl; koszalininfo.pl.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!