separateurCreated with Sketch.

To jest nieprzekraczalny warunek uzyskania przebaczenia od Boga

PRZEBACZENIE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ale jeżeli nadal boli? Powiedzmy, że ktoś zrobił mi moralną krzywdę, której skutki trwają – nie mogę sprawić, żeby mnie nie bolało. Co robić?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ten temat w Ewangelii ustawiony jest tak jasno i powraca tyle razy, że go ani przeoczyć, ani wyinterpretować na opak nie sposób. W przypowieści o nielitościwym słudze, w wyraźnych upomnieniach, w podyktowanej nam modlitwie i wreszcie w przykładzie samego Pana (gdy Go krzyżowano) znajdujemy jednoznaczną naukę: Przebaczajcie sobie nawzajem.

I jasno także stwierdzono, że to jest warunek, jedyny i nieprzekraczalny, uzyskania przebaczenia od Boga.

I nie kazano nam się modlić „jako i my odpuścimy naszym winowajcom, jeśli nas o to pokornie poproszą”. Ani „jako i my roztrąbimy wszędzie, żeśmy odpuścili”. Ani „jako i my zastanowimy się jeszcze, bo przecież byłoby brzydkim kłamstwem mówić, że odpuszczamy, kiedy nas nadal boli”.

Tylko „jako i my odpuszczamy”: tak i nie inaczej, przebacz nam, Boże. Szczerze albo pozornie, całkowicie albo po części, z zastrzeżeniami albo bez, od razu albo do rozpatrzenia w przyszłości. Jako i my.

Ale jeżeli nadal boli? Powiedzmy, że ktoś uciął mi rękę, co powoduje ból i kalectwo do końca życia. Nie mogę sprawić, żeby mnie nie bolało. Albo ktoś zrobił mi moralną krzywdę, której skutki trwają – nie mogę sprawić, żeby mnie nie bolało. Ale właśnie ten ból sprawia, że mam coś do przebaczenia. Właśnie teraz mogę mówić Modlitwę Pańską z całym zrozumieniem jej treści.

I wtedy zależy od mojej intencji. Jeśli moim celem jest spełnienie nakazu Chrystusa, po prostu z miłości do Niego – to będę umiała zastosować nawet mocne środki. Ofiarować swój ból w intencji winowajcy. Prosić Boga o łaskę przez zasługi winowajcy, przez to dobro, jakie niezależnie od naszego konfliktu Bóg w nim przecież złożył.

Ale jeśli moim celem jest dać winowajcy nauczkę (broń Boże nie „zemścić się”, tylko dać nauczkę), albo z godną podziwu szczerością manifestować swoje uczucia, póki mi nie przejdzie, albo okazywać, że jestem ponad, i niech winowajca zostanie ze swoją winą – cóż, wtedy lepiej tę prośbę w Modlitwie Pańskiej opuszczać. „Nie wiecie, o co prosicie”.

Fragment książki siostry Małgorzaty Borkowskiej „Jednego potrzeba. Refleksje biblijne”, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów. Tytuł, lead, skróty i śródtytuły pochodzą od redakcji Aleteia.pl.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!