Wg kancelarii Westphal Spilker Wastl, która przygotowała raport, Benedykt XVI oskarżony jest o niewłaściwe postępowanie w czterech przypadkach zgłoszonych przestępstw, kard. Wetter w dwudziestu jeden przypadkach, a obecny ordynariusz archidiecezji kard. Marx w dwóch przypadkach.
Papież senior zaprzeczył stawianym mu zarzutom, składając liczące 82 strony oświadczenie z wyjaśnieniami. Zdaniem reprezentującego kancelarię mec. Martina Puscha są one jednak „trudne do pogodzenia” z wiedzą uzyskaną z akt. Joseph Ratzinger, późniejszy Ojciec Święty Benedykt XVI, był ordynariuszem Monachium i Fryzyngi w latach 1977-1982.
Niemiecki dziennik “Der Tagesspiegel” przekazał dziś z kolei, że Ratzinger co prawda ukarał dwóch duchownych, których dotyczyły zgłoszenia, ale nie zabronił im dalszego sprawowania posługi. Gazeta zarzuca emerytowanemu papieżowi, że nie podjął on żadnych działań w oparciu o przepisy prawa kościelnego i nie poczynił kroków mających na celu wsparcie ofiar.
“Der Tagesspiegel” podaje tu przykład ks. Petera H., który dopuszczać miał się przestępstw pedofilskich w latach 1973-1996. Mimo ciążących na nim zarzutów został przyjęty na posługę w kierowanej przez Ratzingera archidiecezji monachijskiej. Osobisty sekretarz Benedykta XVI, abp Georg Gänswein wyjaśniał niedawno, że papież senior, przyjmując ks. Petera H., nie wiedział o jego przeszłości. Otoczenie Benedykta XVI nie skomentowało na razie najświeższych doniesień mediów.
Z liczącego 1600 stron raportuwynika, że w latach 1945-2019 w archidiecezji Monachium i Fryzyngi przemocy seksualnej wobec nieletnich dopuściło się 235 domniemanych sprawców, z których 173 było księżmi. Pokrzywdzonych zostało 497 osób, z czego 247 stanowili mężczyźni, a 182 kobiety. W przypadku 68 osób z akt nie wynika płeć ofiary. Niemal 60% spośród pokrzywdzonych stanowią osoby w wieku od 8 do 14 lat. Jak dodaje kancelaria Westphal Spilker Wastl, wiele spośród przypadków przemocy seksualnej ze strony duchownych nie zostało jednak prawdopodobnie zgłoszonych.
Raport kancelarii wskazuje również, że za zaniedbania wobec zgłaszanych przypadków seksualnych przestępstw odpowiadać ma łącznie 43 duchownych. Dotyczą zaś one 40 kapłanów, którzy, mimo zgłoszeń, dalej sprawowali publiczną posługę duszpasterską. 18 z nich sprawowało ją nawet mimo ciążących na nich wyroków skazujących.
Kancelaria w prezentacji raportu skrytykowała również postawę b. przewodniczącego niemieckiego episkopatu, a obecnego ordynariusza monachijskiej archidiecezji kard. Reinharda Marxa. Duchowny często deklarować miał otwartość we współpracy przy wyjaśnianiu przypadków pedofilii w Kościele, co jednak nie znajduje potwierdzenia w aktach. Kard. Marx sprawy dotyczące przestępstw seksualnych przenosić miał do niższych instancji kurialnych. Zmianę w jego postawie kancelaria zauważyła dopiero w 2018 roku. Sam duchowny nie pojawił się na prezentacji dot. jego archidiecezji raportu.
Według szacunkowych danych ofiarami przestępstw seksualnych ze strony duchownych padło w całych Niemczech w latach 1946-2014 ok. 3600 osób. Większość z nich stanowili młodzi chłopcy, często posługujący jako ministranci.
Dziś świętujemy...