separateurCreated with Sketch.

Lekarze walczyli o życie 1,5-rocznego Cyryla. Wstrząsający fotoreportaż z Mariupola

WAR; HOSPITAL; UKRAINE; LITTLE BOY

Marina Yatsko i Fedor wbiegają do szpitala ze swoim 1,5-rocznym synkiem Cyrylem, rannym w ostrzale (AP Photo/Evgeniy Maloletka)

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Karol Wojteczek - 06.03.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wstrząsającą historię z mariupolskiego szpitala uwiecznił fotoreporter AP Photo Evgeniy Maloletka. Na jego zdjęciach widać rodziców wbiegających do szpitala z dzieckiem zawiniętym w zakrwawiony koc i lekarzy podejmujących walkę o jego życie.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Półtoraroczny Cyryl raniony został w wyniku trwającego w zasadzie od pierwszego dnia wojny ostrzału artyleryjsko-rakietowego Mariupola. Niestety życia chłopca nie udało się uratować.

Wczoraj wokół oblężonego miasta dojść miało do zawieszenia broni i stworzenia korytarza humanitarnego dla ewakuacji cywilów. Ta jednak nie doszła do skutku. Według strony ukraińskiej, ostrzeliwujący Mariupol Rosjanie nie zaprzestali ognia. W mieście otoczonych jest ok. 400 tys. cywilnych mieszkańców.

Według przedstawionych wczoraj (05.03) rano danych Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) w wyniku rosyjskiej napaści na Ukrainę zginęło do tej pory co najmniej 351 cywilów, a kolejnych 707 zostało rannych. W liczbie tej, według strony ukraińskiej, zawiera się 28 zabitych i 64 ranne dzieci.

WAR; HOSPITAL; UKRAINE; LITTLE BOY
WAR; UKRAINE; HOSPITAL; REANIMATION
MOURNING; DEATH; CHILD
DOCTOR; HOSPITAL; GRIEF; UKRAINE

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!