Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 26/04/2024 |
Św. Anakleta
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

Olga Kijowska. Wilczyca oswojona przez Chrystusa

Olga Kijowska

Olga Tucha | Shutterstock

Elżbieta Wiater - 18.03.22

Pochodziła z pogańskiej rodziny spod Pskowa, a była tak piękna, że zwróciła na siebie uwagę księcia kijowskiego Igora, który był synem założyciela dynastii Rurykowiczów. Niedługo po tym, jak została żoną księcia i urodziła mu syna Światosława, jej mąż zginął w walkach z ludem Drewlan.

Jako młoda regentka musiała pokazać swoim przeciwnikom, także tym wewnętrznym, jak bardzo jest bezwzględna. Jeśli przyjrzymy się bliżej historii ruskich rodów książęcych, to odkryjemy, że okrucieństwo o różnej postaci i nasileniu pojawia się tam regularnie.

Czas krwi

Olga, aby utrzymać władzę i przekazać ją synowi, potrzebowała mocnej pozycji, a w tamtym czasie oznaczało to, że po prostu musi budzić strach. Nadto pamiętajmy, że walczyła nie tyle o siebie, ile o prawa swojego dziecka, a to w wielu kobietach potrafi wzbudzić rzadko spotykaną bezwzględność. Tego, że nie chodziło jej wyłącznie o władzę, możemy się domyślić z faktu, iż bez problemu przekazała ją Światosławowi, kiedy ten osiągnął odpowiedni wiek.

Reformatorka

Oddała mu zresztą nie tylko panowanie. Okres jej regencji to dla księstwa kijowskiego czas niesłychanego rozwoju, tak naprawdę początek jego wielkości. Po pokonaniu Drewlan nastał dość długi okres pokoju, co sprzyjało rozwojowi handlu, a Kijów leżał przy jednym z głównych szlaków handlowych. Olga zreformowała system pobierania danin, tworząc sieć punktów poboru podatków, a tym samym punkty administracyjne dla określonych części księstwa. To zdejmowało z władcy konieczność osobistego ściągania należności, jednocześnie pozwalając na lepszą kontrolę większego terytorium.

Brak wewnętrznych konfliktów za czasów jej panowania wskazuje, moim zdaniem, na talent Olgi do umiejętnej polityki dworskiej. Kniahini wiedziała, jak budować sojusze, kogo wygrywać przeciw komu, a przede wszystkim – nigdy nie przestała być czujna, zdając sobie sprawę z prawdy, którą kilka wieków później ustami króla Leara wypowie Szekspir: „Niepewnie spoczywa głowa, która dźwiga koronę”.

W poszukiwaniu sojuszu

Polityka regentki nie ograniczała się jednak wyłącznie do lokalnego podwórka. Jako mądra i przewidująca kobieta nie miała złudzeń, że malutkie, ale szybko bogacące się księstwo długo utrzyma niezależność, szczególnie że po jego zachodniej stronie rosło w siłę państwo Polan. Od północy wciąż grozili Skandynawowie, nie mówiąc o licznych drobniejszych plemionach, które tylko czekały na chwilę słabości księstwa, by zaatakować.

Potrzebowała silnego sojusznika. Do wyboru miała Konstantynopol (na południu) lub niemieckiego cesarza (na zachodzie). Zapewne kupcom bizantyjskim, przechodzącym przez Kijów i sprzedającym tam swe towary, towarzyszyli duchowni, a czasem i misjonarze. Być może to ich opowieści sprawiły, że księżna postanowiła nie tylko zawiązać sojusz z Cesarstwem Bizantyjskim, ale także przyjąć chrzest. W związku z tym w roku 955 lub 957 wyruszyła w podróż do stolicy tego kraju, by tam zrealizować swoje plany. Jej ojcem chrzestnym był sam cesarz Konstantyn VII Porfirogeneta, a księżna przyjęła imię św. Heleny.

Wielu historyków widzi w tej decyzji wyłącznie polityczną grę, jednak dalsze postępowanie Olgi wydaje się temu przeczyć. Sakrament zmył z jej rąk krew i była za to tak wdzięczna, że rozpoczęła starania o chrystianizację księstwa, choć jeśli chodzi o nawrócenie swojego syna, pomimo gorliwych starań poniosła klęskę. Światosław bał się, że jeśli się ochrzci i będzie się starał żyć zgodnie z wiarą… wyśmieje go własna drużyna.

Odkrywanie zaufania

Jego matka, uwolniona około 960 r. od konieczności sprawowania rządów, oddała się działalności religijnej. Wiarę w Chrystusa traktowała na tyle poważnie, że zakazała urządzania po swej śmierci tryzny. Zakaz ten musiał być bardzo trudny do przyjęcia dla niechrześcijańskiej części jej otoczenia. Stanowił naruszenie tabu, gdyż zgodnie ze słowiańskimi wierzeniami organizowanie w dniu pogrzebu uczty i zapasów przy grobie zmarłego było gwarancją, że jego duch nie będzie nękał żywych, bo zostanie odesłany skutecznie w zaświaty. Olga musiała ufać, że Pan przyjmie ją do siebie, i jednocześnie mieć odwagę zanegowania lęków otoczenia.

Osiem lat po przekazaniu przez regentkę władzy Światosławowi księstwo najechali Pieczyngowie. Zamarzyło się im zdobycie ludnego i bogatego Kijowa. Przebywała tam wtedy księżna matka, na szczęście miasto przed upadkiem uratowała odsiecz księcia. Po tych wydarzeniach, być może pod wpływem przeżyć, kniahini zachorowała i rok później, w 969 r., zmarła, nie dożywszy nawet pięćdziesięciu lat.

Wspomniany jej najmłodszy wnuk, Włodzimierz, przejdzie podobną wewnętrzną drogę. Podjęte przez niego działania skutecznie wprowadziły chrześcijaństwo na Ruś, w czym pomogła mu też, choć zza grobu, Olga.

Pozwoliła oswoić się Chrystusowi

Otóż niedługo po chrzcie książę nakazał przeniesienie jej ciała do Cerkwi Dziesięcinnej, przez niego samego ufundowanej. Po otwarciu grobu ziemnego okazało się, że zwłoki jego babki nie uległy rozkładowi. Ten fakt oraz dziejące się przy grobie cuda spowodowały rozwój jej kultu, który najprawdopodobniej rozszerzył się już w XI w., przyśpieszając ewangelizację księstwa.

Kiedy myślę o Oldze, widzę wilczycę. Piękną, okrutną, bezwzględną w obronie małych, ale roztropnie, choć silną łapą, prowadzącą stado. Po dekadach bezwzględnych decyzji i nieustannego pilnowania swoich pleców ostatecznie pozwoliła się oswoić Chrystusowi. U Jego stóp wreszcie mogła porzucić nieustanną walkę o przetrwanie, a tym samym – przestać się bać.

*Fragment książki E. Wiater, Mistyczki i wojowniczki. Kobiety, które zmieniały Kościół, Wydawnictwo WAM 2021; tytuł, lead, śródtytuły i pogrubienia – redakcja Aleteia.pl

Tags:
święciUkraina
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail