separateurCreated with Sketch.

Poruszający wiersz ukraińskiego żołnierza do córki. “Czy tam, gdzie jesteś, kwitną wiśnie?”

ukraiński żołnierz recytuje wiersz dla swojej córki
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 24.05.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tata poprosił córkę, by – gdy ktoś wręczy jej bukiet kwiatów – nie mówiła, jak uciekała przed rakietami. By w jej słowach nie było smutku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jego rzeczywistość, tak jak wielu ukraińskich mężów i ojców, to teraz wojna. Wojna, która sprawiła, że ich żony, córki, synowie czy starsi rodzice musieli znaleźć schronienie daleko od domu. Tam, gdzie nie słychać rosyjskich bombardowań i gdzie można zasypiać spokojnie. Rozłączone rodziny, choć daleko od siebie fizycznie, starają się utrzymywać, na ile to możliwe, kontakt.

List żołnierza do córki

Tak jak rodzina 36-letniego Pawło Wyszebaby, który walczy teraz w Donbasie. Przed wojną był dziennikarzem. Tęskniąc za córką, napisał dla niej wzruszający wiersz, który opublikował w mediach społecznościowych.

Dziewczynka zapytała tatę w jednym z listów, o czym powinna mu napisać. "Tylko nie pisz o wojnie" – odpowiedział w dedykowanym jej wierszu. Ale pisz "o tym, czy tam, gdzie przebywasz, jest w pobliżu ogród", "czy słyszysz koniki polne i cykady", "jak w tych odległych krajach ludzie nazywają swoje koty", "czy tam, gdzie jesteś, kwitną wiśnie i morele".

Tata poprosił też córkę, by – gdy ktoś wręczy jej bukiet kwiatów – nie mówiła, jak uciekała przed rakietami. By w jej słowach nie było smutku. "Powiedz, jak dobrze tu żyliśmy i zaproś każdego, kogo spotkasz na obczyźnie, na Ukrainę" – dodał.

Wdzięczność za spokój naszych dzieci

W wierszu dodał, że "po wojnie pokażemy każdemu, jak bardzo jesteśmy wdzięczni za spokój naszych dzieci".

Wrażliwość i głębię Wyszebaby szybko zauważyli też jego koledzy żołnierze. Odkąd poprosił w stołówce o postny posiłek, w swojej brygadzie nazywany jest kapelanem.

Na koniec skierował także kilka słów do "europejskich braci, którzy przyjmują do siebie nasze rodziny". "Z głębi mojego serca wam za to dziękuję. Dla nas to bardzo dużo znaczy" – powiedział.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!