1Niemiecki Kościół w głębokim kryzysie
Rozpoczęte dziś (26.09) zebranie plenarne niemieckiego episkopatu to pierwsze spotkanie miejscowych biskupów po zakończeniu czwartej sesji obrad tzw. niemieckiej drogi synodalnej. Obserwatorzy spodziewają się, że plenum przebiegać będzie w trudnej atmosferze podziału.
Jego linia naznaczyła się wyraźnie podczas wspomnianej sesji. Konserwatywnej mniejszości biskupów udało się wówczas "rzutem na taśmę" zablokować rewolucyjne postulaty drogi w odniesieniu do nauczania moralnego Kościoła. Postawiło to pod znakiem zapytania sens dalszego istnienia tego okołosynodalnego projektu.
Jak zauważa na łamach portalu Katolisch.de publicysta Roland Muller, rezultaty wspomnianego głosowania pogłębiły również przepaść pomiędzy niemieckimi biskupami a wiernymi. Większość tamtejszych katolików liczyć miała bowiem na bezproblemowe przeforsowanie kontrowersyjnych propozycji.
Równolegle ze sporami doktrynalnymi, niemieckim Kościołem targają także kolejne skandale przestępstw seksualnych. W dalszym ciągu np. nieokreślony pozostaje status oskarżonego o tuszowanie pedofilii kard. Rainera Woelkiego. Papież przedłuża przymusowy urlop tego duchownego, nie wyznaczając jednocześnie jego następcy na stanowisku ordynariusza Kolonii.
2Tomizm vs racjonalizm – spór nadal aktualny?
W 44. rocznicę śmierci francuskiego historyka filozofii, Étienne Gilsona (1884-1978), quebeckie czasopismo "Le Verbe" opublikowało długi tekst poświęcony życiu i dziedzictwu tego intelektualisty.
Gilson, choć bywa dziś opacznie rozumiany, odegrał zasadniczą rolę w przypomnieniu światu chrześcijańskiego dziedzictwa filozoficznego. Przede wszystkim zaś opracował spójną, odpowiadającą dzisiejszym czasom argumentację stanowiska, w myśl którego wiara chrześcijańska nie powinna być postrzegana jako irracjonalna.
Intelektualista ten wykazał m.in., iż nowoczesny, dominujący w filozofii racjonalizm czerpie w gruncie rzeczy ze średniowiecznej tomistycznej scholastyki. Dlatego też, wbrew słowom filozofa Victora Cousina, średniowiecze nie może być traktowane jako "noc myśli". Zdaniem Gilsona, bez położonych przez średniowieczną filozofię fundamentów niemożliwie byłoby przyznanie rozumowi naczelnego miejsca w nowożytności.
Co ciekawe, początkowo sceptycznie podchodził do tomistycznej scholastyki sam Gilson. Dostrzegłszy jednak, jak silnie inspirowała ona Kartezjusza, zmienił swoje nastawienie. Po latach stał się zaś jednym z największych specjalistów od życiorysu i spuścizny filozoficznej Akwinaty.
"Le Verbe" opisuje również kłopoty, jakie wspominany intelektualista miał z "zagrzaniem miejsca" na francuskich uniwersytetach. Pod pretekstem troski o świecki charakter uczelni, zniechęcały one pracowników naukowych do poszukiwań badawczych w obrębie myśli chrześcijańskiej.
3Poza tym w przeglądzie prasy: