Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Nietypowa figura Dzieciątka Jezus w stroju piłkarskiej reprezentacji Meksyku znajduje się w stołecznym kościele pw. św. Michała Archanioła. Tradycja modlitwy przed tym wizerunkiem narodziła się podczas mundialu w 1970 r., rozgrywanego w Meksyku właśnie.
Od tamtej pory przy okazji każdych mistrzostw świata ze swoim udziałem Meksykanie proszą Jezusa o powodzenie dla swojej drużyny. Jak w rozmowie z Reutersem relacjonuje zakrystianka Ernestina Volado, w tym roku proszą oni o "cud" finału lub przynajmniej półfinału dla swojej drużyny.
W tym jednak miejscu zaznaczyć trzeba, że już w 2019 r. archidiecezja Meksyku wystosowała oświadczenie potępiające praktyki przebierania figury Jezusa. "Boże Dziecko nie jest lalką" - podkreślił ks. José de Jesús Aguilar. Jednak, mimo tak jasno wyrażonego sprzeciwu ze strony pasterzy Kościoła, ta tradycja jest nadal kultywowana.
Reprezentacja Meksyku startuje w piłkarskich mistrzostwach świata po raz siedemnasty. Dwukrotnie, w 1970 i w 1986 r., zakwalifikowała się do ćwierćfinału rozgrywek. Dla Polaków tegoroczny występ na mundialu będzie zaś dziewiątym. Dwa razy – w 1974 r. oraz w 1982 r. – zajmowaliśmy na tym turnieju trzecie miejsce.