Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Kanadyjczyk Myles Peterson jako nastolatek założył własny zakład przetwórstwa tworzyw sztucznych. Jego innowacją są panele wykonane z plastiku pochodzącego z recyklingu, które mogą zastąpić sklejkę w budowie domów.
20-letni dziś Myles czuje wielką odpowiedzialność wobec naszej planety. Dlatego kilka lat temu postanowił sam zrobić coś dla jej ratowania, dla lepszego, piękniejszego i zdrowszego środowiska.
Trudne dzieciństwo i pracowitość
Ten zdolny młody człowiek nie urodził się w bogatej rodzinie. Już jako dziecko przekonał się, że życie nie jest łatwe. Gdy był mały, jego rodzice rozwiedli się. Zamieszkał z ojcem w częściowo umeblowanej przyczepie kempingowej. Nie mogli sobie pozwolić na nic więcej.
„To miało na mnie wpływ, chciałem odnieść sukces, również dlatego, żeby móc pomagać tym, którzy są w podobnej sytuacji, w jakiej byłem ja”. Kiedy jego ojciec zachorował i nie mógł już pracować, Myles znalazł kilka prac, aby ich utrzymać. Kiedy pracował w McDonald's, był tak pracowity i niezawodny, że został kierownikiem oddziału.
Przez kilka lat wytrwale oszczędzał pieniądze zarobione w trzech różnych miejscach. Dzięki oszczędnościom i zachętom ze strony ojca i babci był w stanie założyć własną firmę.
„Tworzywa sztuczne muszą być w pełni ponownie wykorzystywane”
Na pomysł recyklingu plastiku wpadł kilka lat temu, podczas podróży do Indii. Niesamowite ilości smogu i brudnego powietrza o zapachu spalonego plastiku dały mu do myślenia, zwłaszcza po tym, jak dowiedział się, że wdychanie cząstek mikroplastiku może poważnie uszkadzać system nerwowy żywych organizmów.
„Kiedy zastanawiałem się nad tym wszystkim, zdałem sobie sprawę, że ogromne ilości plastiku trafiające do środowiska stanowią olbrzymi problem. Myślałem o tym, jak ponownie wykorzystać plastik tak, aby nic nie wyrzucać, ale poddać recyklingowi dosłownie wszystko”.
W ten sposób wpadł na pomysł plastikowej sklejki i narodziła się jego firma Terracore Plastic. „Opracowanie odpowiedniej kombinacji składników kosztowało mnie miesiące ciężkiej pracy. Do plastiku dodałem trochę drewna i innych składników, aby nadać mu wytrzymałość, która może konkurować ze sklejką”.
Firma skupuje niesortowany plastik z wysypisk, a następnie wszystko, co do grama, przetwarza w nowy produkt. Jego innowacja Terra-Panel jest odporna na działanie wody i warunki atmosferyczne, niskie temperatury i promieniowanie UV. Jest więc nawet lepsza niż tradycyjna sklejka, a produkt końcowy jest tańszy.
Zwyczajny nastolatek? No cóż...
Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że Myles był zwyczajnym nastolatkiem: uczył się na Uniwersytecie Alberty, lubił słuchać muzyki, gotować i oglądać „Gwiezdne Wojny”. Ale w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Już wtedy Myles pracował w swojej fabryce średnio 11 godzin dziennie.
Ciężka praca, wytrwałość, miłość do środowiska i odrobina szczęścia pomogły mu odnieść sukces biznesowy w tak młodym wieku.
Jego rada? „Jedyne co musisz robić, i co jest według mnie najważniejsze, to wkładać dużo ciężkiej pracy we wszystko, za co się bierzesz. Wybierz sobie cel, opracuj plan, jak go osiągnąć, a następnie pracuj tak ciężko, jak tylko możesz, aby go zrealizować”.