Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 02/05/2024 |
Św. Atanazego Wielkiego
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

Aleksander Bańka: Tu nie chodzi o Jessego [Kropki nad „i”]

Aleksander Bańka

Aleksander Bańka | Redakcja Aletei

Redakcja - 19.12.23

„O korzeniu Jessego, który się wznosisz jako znak dla narodów. Przed tobą zamilkną królowie, a ludy modlić się będą do ciebie. Przyjdź nas wyzwolić, już dłużej nie zwlekaj”. To trzecia Antyfona Adwentowa, do której komentarz znajdziesz poniżej.

Prof. Aleksander Bańka – filozof, politolog, od lat piszący dla Aletei dzieli się swoim komentarzem do trzeciej Wielkiej Antyfony Adwentowej. Transkrypcję komentarza znajdziesz pod wideo.

Transkrypcja komentarza do trzeciej Wielkiej Antyfony Adwentowej

Dzień dobry, witam serdecznie w „Kropkach nad i”, czyli komentarzu do Wielkich Antyfon, którymi przygotowujemy się do świąt Bożego Narodzenia.

Dzisiaj antyfona o następującym brzmieniu. 

O korzeniu Jessego, który się wznosisz jako znak dla narodów.Przed tobą zamilkną królowie, a ludy modlić się będą do ciebie. Przyjdź nas wyzwolić, już dłużej nie zwlekaj.

O co chodzi w tej antyfonie?

Tak naprawdę to jest antyfona, która odwołuje się w swoim znaczeniu, w swoim brzmieniu do głębokiego i fundamentalnego proroctwa z Księgi Proroka Izajasza, które mówi o tym, że wyrośnie różdżka z pnia Jessego i odrośl z pnia Dawida. Właśnie – z rodu Dawida. Ta różdżka z pnia Jessego odwołuje nas do przodków Jezusa, do genealogii Jezusa, do drzewa genealogicznego, z którego wyprowadzamy tak naprawdę – patrząc na ludzką naturę Chrystusa – Jego historię, Jego ród, biorąc pod uwagę Jego przodków.

Kluczowa tu jest postać Jessego, który był potomkiem Obeda, syna zrodzonego ze związku Rut i Booza. Jesse miał synów. Wśród nich, tym najważniejszym i szczególnym był Dawid.

W Biblii mamy opowieść o tym, jak Dawid zostaje namaszczony na króla. Najpierw Jesse przyprowadza prorokowi (który przychodzi do niego i pyta o jego synów) swoich synów pomijając jednak Dawida, ale żaden z nich nie zostaje namaszczony na króla. Nie nadaje się na króla. Dopiero kiedy Jesse przyprowadza Dawida, ten zostaje rozpoznany jako przyszły król, którego Bóg sobie wybrał.

I z tego korzenia, który postrzegamy jako korzeń tego rodu, tego drzewa, wywodzi się na początku Dawid, a później Salomon i poszczególni królowie. Można więc powiedzieć, że z tego korzenia wyrasta pewien pień, który jednak jest – mówiąc tak delikatnie – uszkodzony, a wręcz obumarły, jeśli spojrzymy później na to, co się dzieje po Dawidzie, po Salomonie, jak rozpada się, dzieli królestwo Izraela, jak biorą je we władanie coraz gorsi królowie, jak następuje upadek narodu wybranego i cała ta sekwencja nawróceń, upadków, działania proroków, w końcu wygnanie do Babilonu i powrót.

To wszystko pokazuje, że to drzewo gdzieś w swoim rozwoju jest często dotknięte grzechem i słabością ludzką. W związku z tym potomkowie tego drzewa, potomkowie Dawida i w ogóle cały Naród Wybrany modli się o to, żeby z tego korzenia wyrosła ta różdżka; wyrosła odrośl, zdrowa odrośl, która będzie kontynuowała, czy w której będzie kontynuowane to dziedzictwo, które w taki niezwykły sposób pokazał w całej krasie Dawid, syn Jessego.

W tym sensie będzie to symboliczny potomek Dawida, ale przede wszystkim ten, który wyrasta z tego korzenia, jakim jest Jesse dla swoich synów. Ta różdżka to ma być właśnie ten potomek.

Natomiast pamiętajmy, że w tej antyfonie jest zwrot szczególnie adresowany wprost do korzenia. Mamy to zawołanie „O korzeniu Jessego, który wznosisz się jako znak dla narodów. Przed tobą zamilkną królowie”. Rodzi się pytanie, czy chodzi tu o Jessego, czy raczej – na co wskazywałby tekst – o kogoś, kto jest z Jessem identyfikowany, ale sam w sobie jest właśnie tym, wobec którego zamilkną narody, czy któremu cześć oddawać będą królowie.

Tutaj można by rozumieć, że ten korzeń Jessego, czy odrośl z korzeni, jest tą częścią zdrową tego drzewa, które wyrasta się ze swoich podstaw, po to, żeby być znakiem dla narodów.

Idąc po linii tej interpretacji, wiemy, że nie chodzi tu o Jessego, ale tego, który z niego się symbolicznie wywodzi, potomka Dawida, czyli tego symbolicznego potomka po linii cielesnej Dawida, czyli Jezusa Chrystusa. A zatem to do niego się zwracamy, na niego oczekujemy i on ma być tym, który uzdrowi także nasze serca.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zachęcam do tego, żeby dobrze przeżyć ten czas Adwentu i przygotowując swoje serce na przyjście nowonarodzonego Zbawiciela.

Aleksander Ryszard Bańka, dr hab. prof. UŚ, filozof, politolog, naukowiec, nauczyciel akademicki. Lider Centrum Duchowości Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Katowickiej, przewodniczący Rodziny Świętego Szarbela w Polsce. Autor książek, artykułów oraz audiobooków poświęconych filozofii i duchowości chrześcijańskiej. Współpracownik Radia eM, Gościa Niedzielnego. Regularnie pisze artykuły dla Aletei. Członek Rady Duszpasterskiej Archidiecezji Katowickiej i przewodniczący Komisji ds. świeckich II Synodu Archidiecezji Katowickiej. Od lat związany z ruchem charyzmatycznym. Na wiele sposobów głosi Ewangelię i posługuje modlitwą. Prywatnie mąż i ojciec. Odwiedź jego kanał na YouTubie.

Tags:
adwentbibliaJezus ChrystusKropki nad i
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail