Aleteia logoAleteia logoAleteia
niedziela 28/04/2024 |
Św. Piotra Chanela
Aleteia logo
Pod lupą
separateurCreated with Sketch.

Legalizacja aborcji to mniej zgonów kobiet? To mit

legalizacja aborcji to nie mniej zgonów kobiet

fot. christinarosepix/Shutterstock

Joanna Operacz - 28.01.24

Legalizacja aborcji chroni kobiety przed powikłaniami i śmiercią – to znany argument za prawnym uznaniem tej procedury. Przykład krajów afrykańskich pokazuje, że jest odwrotnie.

Intuicyjnie wydaje się to logiczne. Wykonywanie zabiegów medycznych w dobrych warunkach sanitarnych – a to właśnie zapewnia legalizacja aborcji – jest bezpieczniejsze dla kobiet. A więc: mniej kobiet doświadcza wówczas powikłań albo umiera. Rzeczywistość jest jednak znacznie bardziej złożona.

Akceptacja napędza

Legalizacja aborcji z reguły zwiększa jej akceptację społeczną. Kobiety są wówczas mniej skłonne do dostrzegania związanego z nią ryzyka. Tymczasem nawet aborcje przeprowadzane w dobrych warunkach sanitarnych mogą być niebezpieczne, zwłaszcza kiedy dochodzi do powikłań (a te występują dość często) albo gdy dostęp do doraźnej opieki medycznej jest utrudniony.

Społeczna akceptacja dla przerywania ciąży napędza działania nie tylko wykwalifikowanych lekarzy, ale również różnych szarlatanów szukających łatwego zysku. Wiele kobiet decyduje się wówczas na tańsze albo dyskretniejsze gabinety. Inne korzystają z ich usług dlatego, że nie znają prawa. Efekt to wzrost liczby aborcji, z których wiele stanowi zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia matek.

Mniej oczywiste skutki

Legalizacja aborcji może spowodować zwiększoną śmiertelność kobiet także z innych przyczyn, np. wzrostu liczby samobójstw i częstszego używania narkotyków i alkoholu.

Kolejny skutek to więcej nieplanowanych ciąż. Zabicie nienarodzonego dziecka zaczyna być wtedy traktowane jak najwygodniejsza metoda planowania rodziny.

Afrykańskie przykłady

W Afryce Subsaharyjskiej dochodzi do dwóch trzecich wszystkich zgonów matek na świecie. Zagrożenie niebezpieczną aborcją jest tam najbardziej odczuwalne. Oto analiza sytuacji w poszczególnych krajach tego regionu:

Republika Południowej Afryki

Ten kraj jest wymieniany jako przykład sukcesu dekryminalizacji aborcji. Często można spotkać się z twierdzeniem, że po legalizacji przerywania ciąży w 1996 roku liczba zgonów kobiet spadła o 90% w porównaniu do 425 przypadków zgonów rok wcześniej. Dane te są jednak wysoce niewiarygodne.

W RPA liczba hospitalizacji z powodu niecałkowitego poronienia i aborcji jest traktowana łącznie jako wskaźnik nielegalnych aborcji. Była ona identyczna zarówno przed legalizacją, jak i po niej. Zatem jakiekolwiek potencjalne zmniejszenie liczby zgonów matek nie może wynikać z mniejszej liczby tzw. niebezpiecznych aborcji przed legalizacją. Szacuje się, że 58% legalnych obecnie aborcji w południowej Afryce nadal jest niebezpiecznych, a RPA obejmuje 90% populacji tego regionu.

Wiarygodne statystyki zgonów matek w RPA wyraźnie wykazują, że od czasu legalizacji aborcji umiera ich coraz więcej. W pierwszych latach liczba zgonów podwoiła się lub nawet potroiła. Powodem jest głównie epidemia HIV/AIDS, ale dowody wskazują, że zalegalizowanie aborcji znacząco przyczynia się do przenoszenia chorób przenoszonych drogą płciową.

Zambia

Była pierwszym krajem afrykańskim, który zalegalizował aborcję (w 1972 roku). Przyczyną były szeroko rozumiane względy społeczno-ekonomiczne.

Dzisiaj, po 50 latach jest niewiele dowodów na jakąkolwiek poprawę śmiertelności kobiet w wyniku powikłań poaborcyjnych. Np. w ciągu zaledwie czterech lat od 1972 roku liczba takich powikłań wymagających hospitalizacji w stołecznym szpitalu w Lusace wzrosła ponad dwukrotnie – z 1448 do 2991 przypadków.

Rwanda

Zalegalizowała aborcję w 2012 roku. Wcześniej przerywanie ciąży było przyczyną około 3% zgonów matek. Po legalizacji odsetek ten podwoił się do 6–7%.

Etiopia

Zalegalizowała aborcję w 2006 roku. Spowodowało to w całym kraju wzrost powikłań związanych z aborcją.

Mozambik

Zalegalizował aborcję na tyle niedawno, że nie można zebrać wiarygodnych danych na ten temat. Wiemy jednak, że przed legalizacją kraj ten prawie wyeliminował problem. W ciągu pięciu lat poprzedzających legalizację zmniejszono liczbę zgonów związanych z przerywaniem ciąży o 82%.

Dane z Afryki są zgodne z tym, co obserwujemy w krajach rozwiniętych. Pokazują one, że liczba zgonów spowodowanych niebezpieczną aborcją jest radykalnie przesadzona i że legalizacja aborcji jako rozwiązanie nieistniejącego problemu jest po prostu niepotrzebne i nieuzasadnione.

źródło: Human Life International Polska

Tags:
aborcjaAfrykaciążakobietyzdrowie
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail