Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Zarządziliśmy więc porządek psalmodii na Wigiliach i Jutrzni. Zobaczmy teraz następne godziny. Na Prymie należy odmawiać trzy psalmy oddzielnie, nie z jednym Chwała Ojcu, hymn zaś na tę godzinę po wersecie Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu, zanim zacznie się psalmy. Po skończeniu trzech psalmów odmawia się jedną lekcję, werset Kyrie eleison i odesłanie. Na Tercji zaś, Sekście i Nonie modlitwa ma być odmawiana w takim samym porządku, a więc werset, hymny tych godzin, po trzy psalmy, lekcje, werset, Kyrie eleison i odesłanie. Jeżeli zgromadzenie jest większe, śpiewa się z antyfonami, jeśli zaś mniejsze, jednym ciągiem. Natomiast modlitwa nieszporna obejmuje cztery psalmy z antyfonami, po tych psalmach należy odmówić lekcję, potem responsorium, hymn ambrozjański, werset, kantyk z Ewangelii, litania, Modlitwa Pańska, wreszcie odesłanie. Kompleta zaś obejmuje odmówienie trzech psalmów. Te psalmy mówi się jednym ciągiem, bez antyfon. Po nich hymn tej Godziny, jedna lekcja, werset, Kyrie eleison, błogosławieństwo jako odesłanie.
Rozdział 17, Ile Psalmów należy śpiewać na tych godzinach 1-10*
Osobiste notatki św Benedykta!
Jak już wspomniałem w innym miejscu, zapewne mało kto, biorąc Regułę do ręki po raz pierwszy, może zauważyć, że te suche rozdziały z rozporządzeniami dotyczącymi porządku służby Bożej są fragmentami, w których święty Ojciec Benedykt dał bodaj najwięcej z siebie. Są to również fragmenty o ogromnej doniosłości dla codziennego życia mnichów. Jeśli opisują to „dzieło Boże”, nad które – według Reguły – „niczego nie należy przedkładać”, można by nawet pomyśleć, że to one – a nie np. bardziej zapadające w pamięć rozdziały o cnotach monastycznych – są kręgosłupem w regulaminie Benedyktowym.
Jednak, przyznajmy, nie czyta się tego łatwo – właśnie dlatego że nie mamy tu do czynienia z rozdziałami „do czytania”. Są to instrukcje, jakby najprostsze „rubryki” liturgii monastycznej: ich znaczenie i waga jest odwrotnie proporcjonalna do ich literackiej atrakcyjności. Bardzo lubię te nieatrakcyjne, nużące wyliczenia – stanowią one podszewkę wzorzystego płaszcza służby Bożej w klasztorach. Bez nich byłaby ona jak improwizowane „spotkania modlitewne”, na których tyleż jest modlitwy co dezorientacji. Tymczasem „scenariusze” liturgiczne Reguły nauczyły się modlić całe społeczności.
Jednak zostawmy liturgistom i historykom liturgii interpretację wszystkich tajemnic tych tekstów. Żeby zobaczyć, co jest ich efektem, dobrze jest albo wziąć do ręki Antyfonarz Monastyczny czy jakiś diurnał lub Psałterz monastyczny, a jeszcze lepiej – pozwolić się prowadzić modlitwie klasztoru. Są to najlepsze rekolekcje, najbardziej katolickie i w duchu Ojców: wejść w rzekę modlitwy liturgicznej. Choć dobrze też najpierw upewnić się, że modlitwa w danej wspólnocie idzie właśnie trybem Reguły.
* Fragment "Reguły" św. Benedykta w tłumaczeniu o. Bernarda Turowicza OSB opublikowany w serii Źródła Monastyczne pt. "Reguła Mistrza. Reguła św. Benedykta"