Aby zrozumieć swoje dziecko i właściwie się z nim porozumiewać, dobrze jest zdawać sobie sprawę z jego typu osobowości. Oto kilka podpowiedzi, jak lepiej ją poznać.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Powiedzmy to jasno: nie wydajemy na świat dzieci, które są białą, niezapisaną kartką. Od początku dają nam poznać swój „charakterek” – np. niesamowitą żywotność albo odwrotnie – zdumiewający spokój.
Z drugiej strony nie rodzimy też klonów. W wielodzietnych rodzinach rodzice szybko zauważają różnice temperamentów między kolejnymi dziećmi.Wybuchy złości starszego dziecka rzadko przypominają te, w które wpada młodsze, a emocjonalność trzeciego różni się od tej cechującej czwartą pociechę.„Dzieci przychodzą na świat wyposażone w temperament, który odziedziczyły i który jest zarazem ich własnym” – mówi Marie-Paule Mordefroid, prowadząca szkolenia z zakresu enneagramu.
Owa wrodzona część ich osobowości w dużej mierze determinuje ich zachowanie i reakcje. Dlaczego Piotr przez cały dzień siedzi z nosem w książkach, podczas gdy Julia skacze od jednego zajęcia do drugiego, jeśli zostali wychowani w taki sam sposób?
Zamiast rozprawiać bez przerwy o sposobie, w jaki je wychowaliśmy, spróbujemy raczej rozszyfrować wewnętrzne skłonności naszych dzieci. Bo to właśnie rozpoznanie temperamentu dziecka może być cenną pomocą dla rodzica w podejmowanej przez niego misji wychowawczej. Pozwala lepiej je zrozumieć, porozumiewać się z nim czy rozwiązywać konflikty.
Czytaj także:
4 typy osobowości – którym jesteś?
Metody oceny temperamentów
Nie należy jednak oczekiwać, że dostaniecie do ręki gotową receptę. Świadomość, że twoje dziecko jest sentymentalne (tj. emocjonalne, nieaktywne i sekundalne, więc reakcja na bodziec jest u niego wolna i trwa długo) nie oznacza, że otrzymasz gotową formułkę, jak lepiej je wychować. Poznać temperament dziecka to wybrać pewien klucz odczytywania jego zachowania i emocji, a nie otrzymać gotową instrukcję obsługi.
Zbadanie temperamentu wymaga czasu, cierpliwości i dobrego zmysłu obserwacji. Nie rozrysujemy tej „wewnętrznej mapy” naszej pociechy w ciągu tygodnia, po przerobieniu z dzieckiem stosu testów. To wymaga dłuższego skupienia się na pewnym sposobie odczytywania cech.
I tu właśnie pojawiają się trudności. Od czasów starożytnych wypracowano bowiem wiele klasyfikacji, z których żadna nie została przyjęta jednomyślnie. Wybraliśmy spośród nich trzy: metodę Le Senne’a, enneagram i pięć zmysłów.
Metoda Le Senne’a
Twórca francuskiej charakterologii René Le Senne zidentyfikował trzy czynniki, składające się na nasz temperament: emocjonalność, aktywność i oddźwiękowość.
Emocjonalność to zdolność emocjonalnego reagowania na zdarzenie. Osoby emocjonalne różnią się od nieemocjonalnych intensywnością okazywanych uczuć i podejmowanych działań. Te pierwsze będą bardzo wyraziste w swoich reakcjach, podczas gdy te drugie mogłyby zostać określone jako flegmatyczne.
Z kolei aktywność dotyczy postawy przyjmowanej wobec trudności, a także łatwości reagowania. Osoba aktywna to ta, która jest nakierunkowana na działanie, która wyznacza sobie cel i szuka dróg dojścia do niego. Osoba nieaktywna jest natomiast bardziej skupiona na sobie i łatwo rezygnuje z działania, kiedy napotyka trudności. Z trudem przychodzi jej podjąć działanie. Potrzebuje towarzyszenia albo wsparcia, aby zacząć działać. Tak jaki dzieci, które nie potrafią się ubrać, jeśli taty albo mamy nie ma obok.
Wreszcie oddźwiękowość – ona opisuje sposób odbierania wrażeń, które albo następuje natychmiast i ma charakter krótkotrwały (typ prymalny), albo jest reakcją opóźnioną i przedłużoną, trwałą (typ sekundalny). Osoby prymalne są raczej energiczne, gotowe zmienić swój początkowy plan. Osoby sekundalne potrzebują uprzedzenia, zapowiedzi czekających zmian. Ważne jest dla nich dotrzymywanie danego słowa.
W zależności od kombinacji tych cech możemy zatem wyróżnić osiem temperamentów: nerwowiec, sentymentalny, choleryk, pasjonat, sangwinik, flegmatyk, amorfik i apatyk.
Czytaj także:
Wasze dziecko jest nieśmiałe? Oto jak możecie mu pomóc
Enneagram: trzy źródła energii
Niezwykle modny enneagram także może pomóc w odkryciu temperamentu dziecka. Nie zaleca się jednak wybierania pomiędzy dziewięcioma zaproponowanymi przez tę metodę typami osobowości, ale posłużenie się trzema źródłami energii, jakie wskazuje enneagram. W ten sposób możemy naszkicować dominujący profil dziecka, zupełnie go w nim nie zamykając. Będą to: centrum instynktowe (brzuch), centrum uczuciowe (serce) i centrum intelektualne (głowa).
U osób, które kierują się instynktem, działanie nie podlega analizie serca ani rozsądku. Rzucają się na coś, próbują, a kiedy coś im się nie udaje, mają tendencję do denerwowania się.
Osoby działające pod wpływem uczuć kierują się emocjami, relacjami z innymi, wdzięcznością. Są niezwykle zależne od innych, sprawiają wrażenie bardzo szczęśliwych, altruistów i osób wrażliwych.
Natomiast osoby kierujące się intelektem nieustannie wszystko wyobrażają sobie i rozeznają. Nad wszystkim rozmyślają, szukając wzajemnych powiązań. Niezależne i samodzielne, stawiają czoła trudnościom, aby przystąpić do działania.
Jedna sytuacja, wiele zachowań
Marielle Bradel w ksiażce pt. „Enneagram – droga życia” opisuje, w jaki sposób troje dzieci może zachowywać się zupełnie inaczej w tej samej sytuacji. Wyobraźmy sobie zakończenie roku w przedszkolu. Wszyscy rodzice są w sali, a dzieci wchodzą na scenę.
Jaś wchodzi zdecydowanym krokiem i na przekór poleceniom wychowawczyni usadawia się na samym środku. Za nic nie da się go przesunąć. Nie ruszy się, i kropka. To osoba, która kieruje się instynktem.
Nieco później wchodzi onieśmielona Ela, pogrążona w swoich myślach. Zajmuje miejsce tam, gdzie jej każą. Czekając na rozpoczęcie uroczystości, powtarza w myślach wierszyk, który ma zadeklamować. To osoba kierująca się głową.
Następnie pojawia się Eliza. Wchodzi z uśmiechem, rozgląda się po sali. Czy jest babcia? Obiecała, że przyjdzie. Eliza jej nie widzi, więc napływają jej do oczu. Nagle zauważa staruszkę i uśmiech powraca. Macha jej, przesyła buziaki, nie przejmując się wychowawczynią, która próbuje ją usadzić na właściwym miejscu. Czysta osobowość uczuciowa!
Powiedz, jakich zmysłów używasz, a powiem ci, kim jesteś
Także różne sposoby uczenia się pomogą nam w rozróżnieniu, w jaki sposób nasze dzieci przyjmują informacje z zewnątrz. Przyswajamy je bowiem dzięki naszym pięciu zmysłom, spośród których jeden lub dwa są uprzywilejowane.
Słuchowcy potrzebują przede wszystkim, aby im tłumaczono. Potrzebują zrozumieć. Słowo, głos, opowiedziana historia będą w ich przypadku uprzywilejowanym kanałem.
Wzrokowcy natomiast mają większą łatwość przyswajania informacji za pomocą obrazów, piktogramów i przykładów, które pomogą im w tworzeniu wyobrażeń.
Ruchowcy uczą się na podstawie doświadczenia, dzięki swoim dłoniom i całemu ciału. Potrzebują, abyśmy wspólnie z nimi wykonywali konkretne ćwiczenia, odgrywali scenki.
Te trzy sposoby odczytywania to jedynie pewne ścieżki, oprócz których istnieją także inne. To od was zależy, które z nich wybierzecie i zaczniecie zgłębiać, ale zdecydowanie warto się na to zdecydować!
Antoine Pasquier
Czytaj także:
Jak kolejność przychodzenia na świat wpływa na charakter?