separateurCreated with Sketch.

Światowej sławy neurobiolog: między nauką a wiarą nie ma żadnego konfliktu

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

 William Newsome z Uniwersytetu Stanforda tłumaczy, że Wielki Wybuch i akt stwórczy mogą się „spotkać”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Światowej sławy neurobiolog jest zdania, że nauka i wiara mogą współistnieć, nie ma między nimi sprzeczności. Aby tego dowieść, rozpatruje dwa przypadki: Księgi Rodzaju i teorii ewolucji.

William Newsom, członek Amerykańskiej Akademii Nauki, jest dyrektorem Instytutu Neurobiologii Uniwersytetu Stanforda. W wywiadzie opublikowanym na stronie Uniwersytetu, a potem w naukowym portalu internetowym  www.srmedia.info (8 lipca), deklaruje się jako człowiek wierzący i tłumaczy, jaki jest jego stosunek do wiary.

 

„Zdrowe zainteresowanie”

Newsome mówi, że jego rodzice – „ortodoksyjni chrześcijanie” – nigdy nie mieli nic przeciwko temu, że ich syn interesował się naukami ścisłymi. Wspomina, że jako dziecko zbierał z ojcem skamieniałości. Ten zresztą „bardzo interesował się nowymi odkryciami paleontologicznymi dotyczącymi pochodzenia człowieka i małp człekokształtnych”.

Dzięki temu jako młody człowiek Newsome mógł bez przeszkód „rozwijać zdrowe zainteresowanie zarówno nauką, jak i kwestiami wiary”.

 

Wielki Wybuch

Co się tyczy konfliktu między nauką i wiarą, Newsome wskazuje, że może się on ujawniać na dwa sposoby. Pierwszy to przekonanie, że odkrycia naukowe sprawiają, że wiara całkowicie traci sens.

To bezpodstawne stwierdzenie. Fałszywe i instrumentalne – mówi.  – Większość odkryć naukowych jest otwarta na religijny światopogląd – ciągnie.

Przykładem jest teoria Wielkiego Wybuchu, która, zdaniem neurobiologa, dowodzi, że „nasz wszechświat nie istniał zawsze, że był moment, w którym się zaczął”.  „To bardzo spójne z pojęciem stworzenia z pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju”.


TOMASZ ROŻEK
Czytaj także:
Tomasz Rożek: Nauka rządzi się zupełnie innymi prawami niż wiara [wywiad]



Czytaj także:
Czy Bóg jest racjonalny? Rozmowa z fizykiem

 

Stworzenie

Innym elementem spornym jest ewolucja z chrześcijańskiego punktu widzenia. Wierzący często sądzą, że ewolucji nie można pogodzić z aktem stwórczym Boga, o którym mówią wiara i religia. Ewolucja, nawet przy założeniu, że jest celowa, „zależy od przypadkowych mutacji lub przypadkowych zdarzeń. Jak w takim razie coś, co zależy od przypadkowości, może być celowe?” – zastanawia się neurobiolog.

 

Nawyki myślowe

Prawdziwą przyczyną konfliktu między nauką i wiarą, konkluduje Newsome, „są nawyki myślowe nauki i nawyki myślowe religii”.

W nauce chcemy, żeby wszystko było obiektywne. Jeśli poprawnie przeprowadzę doświadczenie w laboratorium, to samo doświadczenie można będzie powtórzyć wszędzie.

Jednocześnie „w religii szukamy znaczenia i staramy się budować i postrzegać modele znaczenia w naszym życiu”. Także w wierze, zdaniem Newsome’a, „jest trochę obiektywizmu”, ale „w znacznie większym stopniu kieruje się ona intuicją, pierwotnymi uczuciami”.

Aby odnaleźć równowagę między nauką i wiarą, zdaniem uczonego warto publicznie konfrontować się ze wspólnotami wierzących.


AKCJA RATUNKOWA W TAJLANDII
Czytaj także:
Koniec akcji ratunkowej w jaskini. „Nie jesteśmy pewni, czy to cud, czy nauka, czy co”


STEPHEN HAWKING
Czytaj także:
Bóg i Stephen Hawking. Czyj to w końcu projekt?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!