separateurCreated with Sketch.

Szukający wytrwale odnajdą radość spotkania z Przychodzącym [komentarz do Ewangelii]

POSZUKIWANIA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Grzegorz Michalczyk - publikacja 06.01.21, aktualizacja 20.12.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W zaskakujących paradoksach tej historii objawia się tajemnica zbawczego planu Boga. Mają w nim swój udział także ci przychodzący z dalekich dróg życia, szukający na swój sposób prawdy i sensu.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Magowie ze Wschodu

Chyba żadne inne biblijne opowiadanie nie pobudzało tak wyobraźni, ale i nie niosło tak wielu pytań, skłaniających do badań i refleksji, jak opowiadanie o „Magach ze Wschodu”. Gdy słyszymy ten fragment Mateuszowej Ewangelii w uroczystość Objawienia Pańskiego, warto mu się bliżej przyjrzeć, szukając najważniejszego przesłania, jakie niesie.

Jakie są realia opowiadania o magach? Nie wiemy, ilu ich naprawdę było. Biblijny opis o tym milczy. Ewangelia nie wymienia też ich imion. Te wymyślą dopiero średniowieczne przekazy.

Nazwani są „Magami ze wschodu”. Czasem mówi się o nich: „mędrcy”. Późniejsza tradycja zobaczy w nich królów. Kim mogli być w ewangelicznym opowiadaniu? Astrologami wpatrującymi się w gwiazdy? Mędrcami z perskich czy babilońskich dworów, szukającymi w zjawiskach przyrody odpowiedzi na nurtujące ich pytania? Uczniami Zaratustry?

Autorytety pogańskiego świata

Niezależnie od tych pytań, widzimy w przekazie Ewangelii ludzi będących autorytetami pogańskiego świata. Podejmują mozolną i długą podróż, by odnaleźć na zapadłej prowincji rzymskiego imperium ubogą żydowską rodzinę i oddać królewski hołd nowo narodzonemu Dziecku.

Dokonuje się to w gęstniejącej wokół atmosferze zbliżającego się niebezpieczeństwa. Historia ta bowiem, oprócz fascynacji, jaką widzimy w tajemniczych przybyszach, ukazuje również obsesyjną nienawiść, rodzącą się w sercu psychopatycznego despoty.

Opowieść o Magach ze Wschodu ma charakter teologiczny. Nie jest reportażem ani relacją naocznego świadka. Jeśli ktoś przywiązany jest bardziej do nawarstwiających się przez wieki narracyjnych detali niż prostoty i prawdy ewangelicznego przekazu, może poczuć się rozczarowany. Może też nie dostrzec najważniejszego przesłania tego opisu.

Radość szukających

W zaskakujących paradoksach tej historii objawia się, przez wszystkie czasy, tajemnica zbawczego planu Boga. Mają w nim swój udział także ci przychodzący z dalekich dróg życia, szukający na swój sposób prawdy i sensu.

To właśnie oni, dzięki swej wierze, spotkają objawiającego się Syna Bożego. Nie uda się to ani ówczesnym uczonym teologom, znającym nawet miejsce narodzenia Mesjasza, ani Herodowi, sparaliżowanemu irracjonalnym lękiem przed utratą swej władzy.

Radość spotkania z Przychodzącym stanie się udziałem pokornych, szukających wytrwale i z nadzieją. Także dzisiaj.

Zobacz nasze wideo o Trzech Królach

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!