separateurCreated with Sketch.

Ukraina: 6-latek oddaje swój prezent urodzinowy. „Tato, dajmy to naszemu wojsku”

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
6-letni chłopiec z miasta Królewiec w obwodzie sumskim od dawna marzył o własnym dronie... Ale teraz postanowił, że nie zatrzyma tego wymarzonego prezentu!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dzieci często zaskakują dorosłych swoją samodzielnością, różnorodnością pomysłów, kreatywnością i dojrzałością. "Nie spodziewałam się, że moje dziecko już to potrafi" – powtarzają niejednokrotnie rodzice maluchów. Na niecodzienny gest zdobył się 6-letni chłopiec z Królewca w obwodzie sumskim. Od dawna marzył o własnym dronie. Tata zrobił synowi urodzinową niespodziankę. On jednak postanowił, że podzieli się nim z ukraińskimi żołnierzami.

„Tato, potrzebują tego bardziej. Chronią nas”

Ukraina używa dronów jako kluczowych narzędzi w swojej obronie przed inwazją sił rosyjskich. W kraju ogarniętym wojną nawet dzieci rozumieją, że jedną z najważniejszych rzeczy, jaką każdy może obecnie zrobić, jest pomoc siłom zbrojnym państwa w walce z wrogiem.

6-letni chłopiec z obwodu sumskiego podarował wojsku swojego quadcoptera – prezent urodzinowy od ojca. "Tato, dajmy to narzędzie wojsku. Potrzebują tego bardziej. Chronią nas" – powiedział mały. 

Rada Miejska miasta Królewca podkreśliła, że taki akt dziecka poruszył nawet mężczyzn. Postawa chłopca jest przykładem patriotyzmu, miłości do ojczyzny i niezachwianej wiary w zwycięstwo Ukrainy nad rosyjskim najeźdźcą.

Gest 6-latka wzruszył też internautów. "Niech mu Bóg błogosławi"; "Boże zachowaj Ukrainę"; "Chłopiec-zuch!"; "Cudowne dziecko o wielkim sercu!"; Mały Ukrainiec, z dobrym sercem, postanowił przyczynić się do zwycięstwa kraju"; "Dziękujemy za wiarę, miłość do Ukrainy i piękną postawę" – piszą w komentarzach.

Prezent i list od białoruskiej dziewczynki

Kilka dni temu także dziewczynka z Białorusi spakowała swojego drona, aby przekazać go jako darowiznę dla ukraińskiej armii. Do prezentu został dołączony rysunek żołnierza wraz z odręcznie napisaną notatką.

"Nazywam się Varya. Wysyłam ci mojego ulubionego drona. Potrzebujesz tego bardziej. Chcę, abyście żyli. Proszę, kiedy wypędzicie wszystkich faszystów z Ukrainy, wyzwólcie też moją Białoruś" – czytamy w liście.

Prezent od dziewczynki zwrócił uwagę liderki białoruskiej opozycji na uchodźstwie, Swiatłany Cichanouskiej, która na Twitterze odpowiedziała: "Wiele osób pyta, jak przyłączyć się do naszego ruchu antywojennego. Varya udzieliła najlepszej odpowiedzi – po prostu zacznij robić wszystko, co możesz, aby wesprzeć Białoruś i Ukrainę".

Jak czytamy na stronie dronedj.com, teraz wiele osób przekazuje quadcoptery armii ukraińskiej. Na początku marca grupa wolontariuszy z Finlandii dostarczyła 140 aparatów latających DJI Mavic Mini ukraińskiemu wojsku, aby w ten sposób wspomóc armię w walce z siłami rosyjskimi. To nie wszystko. Także holenderska grupa wolontariuszy przywiozła Ukrainie 187 dronów DJI Mini 2, aby – jak powiedzieli – „wszyscy mogli zobaczyć”, jakie krzywdy Rosjanie wyrządzają suwerennemu narodowi.

Mali bohaterowie

Małych ukraińskich bohaterów jest więcej. Przypomnijmy, że w Boryspolu w obwodzie kijowskim 11-latek w nocy przyszedł zapisać się do miejscowego oddziału obrony. Terytorialsi dali chłopcu coś gorącego do picia, nakarmili go i wręczyli prezent. Zdenerwowaną mamę, która szukała syna, poprosili, aby go nie karciła.

Źródła: dronedj.com; rama.com.ua; twitter.com; news.obozrevatel.com; kyivindependent.com

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!