separateurCreated with Sketch.

Ofiarować „trochę” [notatki do Reguły Św. Benedykta]

notatki do Reguły Św. Benedykta
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Paweł Milcarek - 30.11.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jako ascezę zaleca się przede wszystkim naprawę zaniedbań, czyli powrót do właściwych standardów naszej codzienności.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wprawdzie mnich powinien zachować się tak jakby nieustannie trwał Wielki Post, lecz skoro niewielu taką cnotę posiada, przeto wzywamy, aby w dniach Wielkiego Postu żyć w doskonałej czystości, aby w tych dniach świętych wszelkie niedbalstwa w innych porach popełnione wynagrodzić. Zrobimy to w godny sposób, jeżeli powstrzymamy się od wszelkich grzechów i przyłożymy się z płaczem do modlitwy, do czytania, do skruchy serdecznej i do wstrzemięźliwości. Dodajmy więc w tych dniach coś do zwykłej daniny służby naszej, a mianowicie prywatne modlitwy i wstrzemięźliwości w pokarmie i napoju. Niechaj każdy ofiaruje Bogu, z radością Ducha Świętego, coś z własnej woli ponad przepisaną mu miarę, a więc niechaj ujmie coś z pokarmu dla ciała, z napoju, ze snu, z rozmów, z żartów i innych, i niech z radością duchowego pragnienia oczekuje święta Wielkanocy. Jednak to, co ofiaruje, ma przedstawiać swemu opatowi, aby działo się z jego modlitwą i wolą. Bo to, co się dzieje bez pozwolenia ojca duchownego, będzie poczytane za zarozumiałość i próżność, a nie za zasługę. Niech więc wszystko się dzieje za zgodą opata.

Rozdział 49, 1-10*

Benedyktyńskie podejście do umartwiania się

Już gdzieś w tych notatkach napisałem, że benedyktyni nie startują w konkursie na ascetyczny wyczyn. Ich umartwianie się jest szare, a bywa też przezroczyste – takie, że jest, ale przechodzień, czy nawet gość, nie zauważy. W swoim czasie Reguła świętego Ojca Benedykta była raczej instrumentem służącym do powściągania różnych skrajności ascetyzmu. Czasy się zmieniły: dzisiaj skrajną powściągliwość podejmuje się głównie z pobudek dietetycznych, a nie religijnych. Jednak Reguła wciąż przemawia z rozsądkiem – choć mając na względzie ludzi, którzy mają czelność rozumieć swoje życie także jako pokutę. Przy okazji zaleceń dotyczących „obserwancji wielkopostnych” zwróćmy uwagę na kilka punktów tworzących benedyktyńskie podejście do umartwiania się.

1naprawa zaniedbań

Jako ascezę zaleca się przede wszystkim naprawę zaniedbań – czyli, można by powiedzieć, powrót do właściwych standardów codzienności. Także okresy „mocne” (jak Wielki Post) służą temu: znaleźć sprawy zaniedbane – wśród tych zwykłych – i poprawić.

2Umartwienie ciała, umysłu, woli i uczuć

Asceza benedyktyńska jest zawsze ćwiczeniem całego człowieka, więc będzie dotyczyła równocześnie umysłu, woli, uczuć, a także doznań fizycznych. Wszystko to mamy właśnie, gdy Reguła mówi o „modlitwie, czytaniu, skrusze serdecznej i wstrzemięźliwości ”.

3Wyrzeczenia - ale z umiarem

Wyrzeczenia dotyczące rzeczy skądinąd dobrych też są uważane za potrzebne, ale nie proponuje się niczego nieludzkiego. Postuluje się odjęcie sobie „trochę” – czyli czegoś co już odczuwamy jako mniej niż zwyczajnie uznalibyśmy za normalne i godne (jedzenie, picie, sen, rozmowy, żarty…). Warto zauważyć, że w tym miejscu „trochę” rzadko znaczy „bardzo dużo”. Można by powiedzieć, chyba zgodnie z Regułą: lepiej „trochę” z własnej woli i w duchu ofiarowania Bogu w radości Ducha Świętego – niż wiele w grymasach i być może poczuciu, że się ma teraz prawo wymagać czegoś od Boga.

4Asceza - za zgodą opata

Asceza jest sprawą osobistą, lecz nie przestaje być także sprawą społeczną. Wszystko należy czynić „za zgodą opata”. Oznacza to, że opat, ojciec duchowy, może nie zaakceptować niektórych inicjatyw. Posłuszeństwo w tej dziedzinie jest też umartwianiem się.

* Fragment "Reguły" św. Benedykta w tłumaczeniu o. Bernarda Turowicza OSB opublikowany w serii Źródła Monastyczne pt. "Reguła Mistrza. Reguła św. Benedykta"

Prosta Droga
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!