separateurCreated with Sketch.

„Jesteś potworem i brzydalem”. Chłopiec, któremu odechciało się żyć

JACKSON BEZZANT
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Gdy 8-letni Jackson wchodził do szkoły, słyszał wyzwiska. Zaczął błagać mamę, by pozwoliła mu zostawać w domu…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Któregoś dnia Jackson stwierdził, że nie założy więcej do szkoły okularów i aparatów słuchowych. Powód? Nie są cool. Niedługo potem zaczął pytać rodziców, czy pozwolą mu zakładać poza domem maskę. W końcu przyszły lęki i słowa: „Lepiej dla wszystkich będzie, jeśli umrę”.

 

Zespół Treachera Collinsa

Chłopiec urodził się z zespołem Treachera Collinsa, inaczej zwanym dyzostozą żuchwowo-twarzową. Ta choroba zdarza się raz na 10-50 tys. urodzeń i przejawia się skośnymi oczami, pomniejszoną żuchwą i zniekształconymi małżowinami usznymi.


ZDOŁOWANY MĘŻCZYZNA
Czytaj także:
Próba “S” – śmierć, która boli mniej niż życie

Jackson jest głuchy w ponad 70 proc., dlatego nosi aparaty słuchowe. Przechodzi także serię skomplikowanych operacji oczu. Kiedy mówi, jego głos brzmi tak, jakby wydobywał się spod wody. To wszystko sprawia, że jego obecność zwykle wywołuje poruszenie, nie tylko w szkole.

„Dorośli są gorsi niż dzieci – przyznaje ojciec chłopca, Dan Bezzant. – Pewnego razu przechodziła obok nas kobieta. Usłyszeliśmy, jak mówi: Widziałeś twarz tego chłopca?! Jeśli ona mówi takie rzeczy, co mówią jej dzieci? Jak się zachowują?”.

 

Post ojca na Facebooku

W końcu ataki na Jacksona przerosły jego rodziców. Dan i Kelley nie mieszkają już razem, ale wspólnie wychowują syna i bardzo przeżywają jego problemy. Gdy Bezzant po raz kolejny usłyszał w słuchawce zapłakany głos Kelley, coś w nim pękło. Chwilę później płakali oboje.

„Jackson jadł śniadanie w szkolnej stołówce, gdy trzej starsi chłopcy zaczęli go zaczepiać. Mówili, że wygląda jak potwór i wymyślali kolejne przezwiska. Na szczęście jeden z pracowników szkoły złapał ich na gorącym uczynku, ale słysząc o tym załamałem się” – mówił w rozmowie z EastIdahoNews.com.


Richard Pringle i jego syn Hughie
Czytaj także:
10 najważniejszych rzeczy, których nauczyłem się po śmierci synka

Jeszcze tego samego wieczoru usiadł przy komputerze i zaczął pisać. O swoim cierpieniu, bezradności, niezgodzie na to, co spotyka jego dziecko. „Moje serce jest teraz w kawałkach” – zaczął.

Ten piękny młody człowiek, mój syn Jackson, musi znosić ciągły ogień poniżających komentarzy. Rówieśnicy w szkole codziennie nazywają go brzydalem, dziwolągiem i potworem. Mówi o samobójstwie… Ma zaledwie 8 lat! Mówi też, że nie ma przyjaciół i że każdy go nienawidzi. Dzieciaki rzucają w niego kamieniami i popychają go, krzycząc te przerażające słowa…

Dan zaapelował do wszystkich dorosłych. Bo to właśnie rodzice – jak twierdzi – ponoszą odpowiedzialność za zachowanie swoich dzieci.

Proszę, poświęć chwilę, żeby wyobrazić sobie, że to twoje dziecko. Poświęć chwilę, żeby opowiedzieć swoim dzieciom o niepełnosprawnościach. Opowiedz im o współczuciu i miłości do bliźniego (…). Proszę… podzielcie się tym… To nie powinno się przytrafić… nikomu.

 

 

Internauci wspierają Jacksona

Na szczęście, internauci stanęli na wysokości zadania. Błyskawicznie udostępniali post Dana i pisali dziesiątki tysięcy komentarzy dla Jacksona. Słowa wsparcia płynęły (i nadal płyną) do niego z całego świata – z Węgier, Belgii, Turcji, Anglii, Słowenii, Polski… Zgłaszają się nauczyciele, którzy chcą mu przekazać listy od całych klas, pojawiają się zaskakujące zaproszenia, np. na wspólne obiady.



Czytaj także:
Już nie musisz dłużej walczyć, synku. Pożegnanie z 4-letnim Nolanem

Wspaniale zachowują się także sąsiedzi Jacksona. Jak podaje The Washington Post, niedługo po publikacji posta, do drzwi chłopca zapukali dwaj nowi koledzy. Przynieśli mu pudełko zabawek. Starszy dołączył też kartkę, na której napisał:

Hej, kolego, mam nadzieję, że te trudne chwile, przez które przechodzisz, skończą się. Też przeszedłem przez trudny czas. Czasami musisz tylko podnieść głowę i zrobić to, co chcesz i być tym, kim chcesz. Jeśli tylko będziesz czegoś potrzebował, po prostu wpadnij.  

Jackson każdego dnia czyta z mamą miłe komentarze. Znów ma iskierki w oczach i powtarza: „Mamo, wszyscy mnie kochają”, „Tato, jestem sławny, prawda?”.



Czytaj także:
Jak wychować dziecko, które sobie poradzi?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!