FC Barcelona to jeden z najpopularniejszych klubów sportowych na świecie. Wszyscy wiemy, że gwiazdą drużyny z Katalonii jest Leo Messi. Mało jednak kto wie, że na legendarnym stadionie Camp Nou można pomodlić się w… kaplicy.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Miliony turystów z całego świata co roku odwiedzają stolicę Katalonii. Spacerując las Ramblas można usłyszeć prawie wszystkie języki. Popularności miastu dodaje z pewnością prestiż klubu FC Barcelona, którego reprezentanci od wielu lat rywalizują na najwyższym poziomie nie tylko hiszpańskim, ale również europejskim.
Stadion Camp Nou to legenda światowego sportu. Do dyspozycji klubu został oddany w 1957 roku. Jest najbardziej pojemnym stadionem w Europie. Mecze Barcelony może na żywo oglądać blisko 100 tysięcy kibiców. Na terenie stadionu znajduje się m.in. hala dla koszykarzy, muzeum czy słynna szkółka piłkarska la Masia.
Kaplica na Camp Nou
Turyści zwiedzający stadion mogą wejść do różnych zakamarków Camp Nou. Dużą popularnością cieszy się szatnia piłkarzy, sala konferencyjna, trybuny, a także sklep FC Barcelona. Jedną z największych atrakcji stanowi jednak możliwość zobaczenia z bliska murawy, po której biegają gwiazdy Barcelony. W tunelu prowadzącym na boisko znajdują się otwarte drzwi, a w środku kaplica. Piłkarze bezpośrednio przed pojedynkiem mogą pomodlić się w specjalnie przeznaczonym do tego miejscu.
W artykule „De almacén a capilla” Toni Closa zwraca uwagę, że „kaplica wciąż jest w przestrzeni ustalonej na prośbę klubu przez architekta, przeżyła przebudowy, a także zmiany współczesnego świata, niewiarę i laicyzację”. Opiekę nad kaplicą od początku jest powstania w 1957 roku sprawuje Joan Rovira i Andreu. Joan to legendarny działacz klubu, kibic i prezes stowarzyszenia zrzeszającego byłych piłkarzy Dumy Katalonii.
Matka Boża z Montserrat
Kaplica jest niewielkim pomieszczeniem, w którym znajduje się m.in. krzyż, obrazy Salvadora Camí i Rosy Agenjo, a przede wszystkim najważniejsze, centralne miejsce w kaplicy zajmuje figura Matki Bożej z Montserrat, czyli patronki Katalonii. Montserrat jest dla Katalończyków tym, czym Częstochowa dla Polaków. To właśnie w tym miejscu generalną spowiedź odbył Ignacy Loyola.
Figura Maryi została zakupiona przez działaczy klubu od Benedyktynów z Montserrat. W transporcie figury brały udział zarówno osoby, którym było bliżej do Kościoła, jak i ci rzadziej biorący udział w Eucharystii. Kilka miesięcy po całym wydarzeniu dwóch z tych stroniących od Kościoła miało wypadek. Przypomnieli sobie jednak o tym, że trzymali na ramionach Matkę Bożą z Montserrat. Obiecali zatem, że jeśli wyjdą zdrowi ze szpitala, to złożą Maryi specjalną ofiarę. W ten sposób kaplica zyskała… dwa nowe żyrandole.
Jan Paweł II na Camp Nou
W kaplicy znajduje się również tablica upamiętniająca wizytę Jana Pawła II. Papież 7 listopada 1982 roku odprawił na Camp Nou mszę św., w której uczestniczyło 120 tysięcy osób. Prezydent FC Barcelony wręczył Janowi Pawłowi II kartę członka klubu o numerze 108 000. Kibice do dzisiaj pamiętają pierwszą pielgrzymkę Papieża do Katalonii. Szczególnie ważne były dla nich słowa, które Jan Paweł II wypowiedział po katalońsku.
Ustanowiony rekord frekwencji na legendarnym stadionie został powtórzy tylko raz w 1986 roku podczas ćwierćfinału Pucharu Europy w meczu Barcelony z Juventusem.
Czytaj także:
Jak nie utonąć w szklance whisky? Kręte piłkarskie drogi
Czytaj także:
Żony piłkarzy – kwiatek do kożucha? Nie umniejszajmy ich roli!
Czytaj także:
Chorwaccy piłkarze: wszystko zawdzięczamy Bogu!