Gdyby ktoś chciał opisać talenty o. Andrzeja Bujnowskiego, dominikanina, to nie było by chyba przesadą porównać jego postać do renesansowych twórców, choćby Leonarda da Vinci – uśmiecha się w czasie rozmowy jeden z zaprzyjaźnionych z niezwykłym zakonnikiem muzyk.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Ojciec Andrzej, jak przystało na „człowieka renesansu”, studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie grafikę, dlatego nie dziwi fakt, że do dzisiaj muzycy konsultują z zakonnikiem projekty okładek swoich płyt, licząc się z jego „artystyczną wizją” tematu.
O. Andrzej po ukończeniu Grafiki na ASP uczył kompozycji i fotografii w krakowskim Liceum Plastycznym przez kilka lat. Potem w rodzimym Radomiu był animatorem Ruchu Światło Życie. Pomagał także w pracy z młodzieżą księżom Filipinom. Wciąż poszukując swojego miejsca w życiu, odkrył swoje powołanie w duchowości dominikańskiej, wstępując do Zakonu Kaznodziejskiego w 1992 roku.
Pracował m.in. w Szczecinie, Wrocławiu i Poznaniu. Obecnie jest w Gdańsku i wspiera działanie duszpasterskie w środowisku młodych jazzmanów Trójmiasta. Spotykają się raz w miesiącu w gościnnych progach Domu Pojednania im. Św. Maksymiliana Kolbe u gdańskich franciszkanów, “bo od wieków wiadomo jest, że to dwa bratnie zakony są” – wyjaśnia trochę żartobliwie ojciec Andrzej.
“Spotkania mają charakter jazzowego uwielbienia Boga: Jazzuj Bogu cała ziemio” – mówi dominikanin. Jest to nowy, bo istniejący od kilku miesięcy duszpasterski projekt, który prowadzi O. Bujnowski, perkusista New Life M, Piotr Jankowski oraz franciszkanin O. Robert Zbierański.
Pytając, jak można scharakteryzować „jednym zdaniem” o. Andrzeja, słyszę, że “to człowiek, za którym stoi łaska, gdzie się nie pojawi, to „dzieje się”, można by powiedzieć „duchowy zaczyn” – mówi Marcin Pospieszalski, znany kompozytor i muzyk – powstanie zespołu Deus Meus, rekolekcji dla muzyków, liczącego prawie 30 lat Festiwalu Strefa Chwały i wiele, wiele innych dzieł, wymienia muzyk.
“Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale Ojciec Andrzej jest autorem tekstu „Pan jest Mocą swojego ludu” śpiewaną w Polsce od lat” – puentuje Marcin Pospieszalski. O. Andrzej jest autorem słów do wielu znanych utworów, których możemy usłyszeć m.in. na płytach Lidii Pospieszalskiej, Piotra Barona czy New Life M. Warto też dodać, że spotkania muzyków chrześcijańskich na Festiwalu Strefa Chwały, który najpierw odbywał się Ludźmierzu, a potem w Starym Sączu, przyniosło wiele owoców, m.in. coroczny koncert „Jednego Serca i jednego Ducha, odbywający się w Rzeszowie, w którym uczestniczy 50 tysięcy osób.
Festiwal Strefa Chwały jest okazją do spotkania się ludzi kultury w Polsce. Na Festiwal przyjeżdżają muzycy, ale też dziennikarze, plastycy, czy aktorzy – w dwóch słowach ujmując: pełna integracja. Miłym Gościem od kilku lat jest Papieski Jałmużnik, Ks. Kardynał Konrad Krajewski, który już tradycyjnie zaczyna swój urlop w Ojczyźnie, właśnie od Festiwalu.
To właśnie o. Andrzej Bujnowski razem z Januszem Kotarbą założyli w 1996 roku cieszący się niezwykłą popularnością Magazyn Muzyczny RUaH ( z hebrajskiego Duch Święty). Magazyn miał za zadanie promować kulturę młodego pokolenia artystów oraz wspierać rozwijanie projektów ewangelizacyjnych przez muzykę. Z czasem okazało się, że poczytny RUaH zaczął integrować środowisko muzyków, przyczyniając się do powstania polskiej sceny muzyków chrześcijańskich. Dominikanin przyczynił się też do udziału w koncertach niezwykłych muzyków, można śmiało powiedzieć z całego świata, m.in. znanego rapera z Szarych Braci, Ojca Stana Fortunę.
O. Andrzej tak wspomina pierwsze spotkanie z słynnym raperem: “Pamiętam, że po raz pierwszy o niezwykłym, rapującym franciszkaninie usłyszałem kilkanaście lat temu od braci Macieja i Tadeusza Syków, którzy zachwycili się koncertem brata Stana w czasie Światowych Dni Młodzieży w Toronto, czyli w 2002 roku. Bracia tak entuzjastycznie opowiadali o rapującym franciszkaninie, że po jakimś czasie zapytałem się dyrektora Festiwalu Song of Songs. czy można zaprosić znanego muzyka z Nowego Jorku do nas na Festiwal? Zaprosiliśmy, a O. Stan wystąpił nawet w jednym z utworów naszego zespołu Deus Meus, to były niezapomniane przeżycia!”
Z pewnością wielu z nas lubi wybrać się na początku listopada na niezwykłe w swoim charakterze muzyczne spotkanie: Jazzowe Zaduszki, może mało kto o tym wie, ale to właśnie Ojciec Andrzej razem z perkusistą Janem Budziaszkiem z Skaldów, zainicjował tą piękną tradycję po raz pierwszy u dominikanów w Krakowie na Stolarskiej. Warto też przypomnieć, że ojciec prowadził cieszące się wielkim zainteresowaniem warsztaty dla muzyków razem z zespołem New Life Music.
“Gdyby ktoś chciał opisać talenty o. Andrzeja Bujnowskiego, dominikanina, to nie było by chyba przesadą porównać jego postać do renesansowych twórców, choćby Leonarda da Vinci” – uśmiecha się w czasie rozmowy jeden z zaprzyjaźnionych z dominikaninem muzyków.
Czytaj także:
Straciła syna, rozstała się z mężem i służyła chorym jako… dominikanka
Czytaj także:
Siekiera, piła, kadzidła i śpiew. Co się wyprawia w bazylice u dominikanów? [GALERIA]