Babcia Julia Hawkins pieszczotliwie nazywana jest „Huraganem”. Nie bez powodu!
Julia Hawkins jest mamą, babcią i prababcią. W jej domu znaleźć można mnóstwo złotych medali, które nie mieszczą się już w pudełku specjalnie wykonanym przez jej kochającego męża.
Złoty medal na dystansie 100 metrów
Zaczęła biegać wyczynowo w młodym wieku – mając zaledwie 100 lat. Wtedy kolarstwo górskie stało się dla niej już zbyt wymagające. Wzięła udział w Senior Games, gdzie konkurowali ze sobą właśnie stulatkowie. Choć w 2017 roku „Huraganka” pobiła rekord w kategorii uczestniczek powyżej 100 lat na dystansie na 100 metrów, udało jej się zdobyć także złoty medal – mimo nieco dłuższego czasu. Sportsmenka wini za to atmosferę oraz być może, w dłuższej perspektywie, także swój zaawansowany wiek.
Była krajowa mistrzyni w kolarstwie zdobyła złoto w biegu na 50 metrów i według danych National Senior Games Association była najstarszą uczestniczką tych zawodów.
Prawdopodobnie zastanawiacie się, gdzie tkwi sekret talentów oraz imponującej kondycji tej sprinterki i seniorki. Hawkins w rozmowie dla portalu GMA.com zdradziła, że jej przepis na sukces jest prosty: aktywność, zdrowe jedzenie oraz utrzymywanie stałej, odpowiedniej wagi.
Inspirująca biegaczka ma też bardzo pragmatyczne spojrzenie na życie, o którym tak wspomniała w 2019 roku:
Kiedy masz 103 lata, każdy dzień jest cudem, a ja po prostu budzę się i dalej tu jestem.
W wieku 105 lat, ustanowiła nowy rekord świata w biegu na 100 metrów, podczas Louisiana Senior Games – zawodów dla osób powyżej 50. roku życia.
W lutym 2022 roku, mieszkanka Baton Rouge świętowała swoje 106. urodziny. Upływający czas zdaje się w żaden sposób nie wpływać na formę niezniszczalnej sportsmenki i medalistki.
Czytaj także:
70-latka, która w ciągu roku oczyściła 52 plaże
Czytaj także:
Pani Wanda ma 108 lat, jest najstarszą Małopolanką i nadal gra na fortepianie!
Dziś świętujemy...
