Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 26/04/2024 |
Św. Anakleta
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

Być tu i teraz – co to znaczy?

KOBIETA

Joonas Sild/Unsplash | CC0

Ilona Przeciszewska - 02.01.20

Bycie tu i teraz nie może wiązać się z chęcią pozbycia się przeszłości. Ze względu na różne trudne doświadczenia możemy odcinać się od tego, co było i chcieć żyć wyłącznie tym, co dzieje się teraz. Nie jest to jednak dobra strategia.

Być tu i teraz?

Dziś bardzo poszukujemy umiejętności tak zwanego bycia tu i teraz. W ciągłym pośpiechu oraz wielości i różnorodności codziennych zadań potrzebujemy chwili spokoju i wyciszenia. Niestety może się okazać, że zatraciliśmy zdolność do odpoczywania i trudno jest nam się „zatrzymać”.

Nieustanne wykonywanie obowiązków w pewnym momencie mogło stać się dla nas normą. Szczególnie wtedy, gdy skupienie na zadaniach nie dotyczy tylko naszej pracy czy domowych obowiązków, ale jest obecne również w czasie „wolnym”. W jakiejś mierze tego typu styl funkcjonowania może być naszym atutem, często określanym jako umiejętność pracy pod presją czasu, zdolność do wielozadaniowości, zorientowanie na cel itp. Z drugiej strony, nie będzie on korzystny, jeżeli chęć do działania zostaje zastąpiona przymusem do niemogącej się zakończyć aktywności. Czy w twoim życiu przynajmniej na chwilę może „nic” się nie dziać? Co więcej, nadmierna zadaniowość może prowadzić nas nie tylko do wypalenia życiowych sił, ale również skutecznie oddzielać nas od samych siebie – od tego, co przeżywamy w swoim wnętrzu. Przeżywana wewnętrzna pustka nie może zostać wypełniona kolejną „atrakcją”.

Ciągle zaangażowani

Obserwując u siebie konieczność ciągłego angażowania się w różne zadania oraz niemożność odpoczynku, możesz spróbować nauczyć się większej uważności na siebie – na to, co dzieje się w twoim wnętrzu. Spróbuj w trakcie każdego dnia przynajmniej na chwilę nie koncentrować się na tym, co zewnętrzne, a swoją uwagę skierować do swoich odczuć i wewnętrznych stanów. Możesz sprawdzić, czy potrafisz wyciszyć swoje myśli na temat tego, co się działo lub ma dopiero się wydarzyć. W ten sposób możesz pomóc sobie odzyskać kontakt z samym sobą, poznać swoje potrzeby i pragnienia, a tym samym otrzymać życiowy „kompas”, który może wskazać ci drogę do prawdziwego spełnienia.

Tymczasem bycie tu i teraz nie może wiązać się z chęcią „pozbycia” się przeszłości. Ze względu na różne trudne doświadczenia możemy odcinać się od tego, co było i żyć wyłącznie tym, co dzieje się teraz. Jest to jednak nieskuteczna strategia, gdyż tak naprawdę nie możemy zapomnieć o swojej przeszłości. Być może w twoim umyśle nie możesz przywołać konkretnych wydarzeń swojego życia, ale ich wpływ wciąż jest obecny w przeżywanych obecnie sytuacjach. Im bardziej „niepamiętane” doświadczenie, tym silniej może oddziaływać na nasze aktualne życie. Dzieje się to za sprawą nieświadomych procesów, na które nie mamy wpływu. Warto więc wrócić być może do niektórych ważnych życiowych wydarzeń, aby spróbować je zrozumieć, przyjąć i zaakceptować ich istnienie. Tylko w taki sposób możesz „uwolnić” siebie do możliwości bycia tu i teraz. Ponadto kontakt z własną przeszłością może pozwolić ci zachować poczucie własnej tożsamości i nie stracić pewności tego, kim jesteś.

Sens i wartość

Dążenie do umiejętności bycia w teraźniejszości nie może cię również prowadzić do zanegowania przyszłości. W ten sposób możesz utracić cel swojego życia, który może nadać mu głębszy sens i wartość. Twoje życie nie jest zlepkiem pojedynczych, niepowiązanych ze sobą wątków, ale pewną ciągłością rozpoczynającą się wraz z chwilą narodzin, a może i dużo wcześniej, a kończącą się na nieświadomym punkcie w przyszłości.

Warto tę łączność zachować, aby nie zagubić samego siebie. Poza tym planowanie różnych spraw w swoim życiu może dodać ci motywacji do działania i przetrwania trudniejszych chwil. Potrzebujesz pomyśleć jednak o tym, w jaki sposób myślisz o swojej przyszłości? Możemy stawiać sobie konstruktywne cele i wierzyć w powodzenie ich realizacji lub zamęczać się katastroficznymi wizjami dotyczącymi tego, co nastąpi, odbierając sobie radość z obecnej chwili życia. W takiej sytuacji możemy niefortunnie korzystać z idei bycia tu i teraz, jako sposobu na oddalenie od siebie swoich myśli.

Próbujemy wówczas „nic” nie myśleć, a to z pewnością nam się nie uda, gdyż nie jest to możliwe. Warto więc odnaleźć w sobie źródło swoich złowieszczych myśli, gdyż ich zrozumienie może pozwolić ci cieszyć się bardziej życiodajnym myśleniem w swojej teraźniejszości. W tym celu prawdopodobnie potrzebujesz cofnąć się do własnej przeszłości. Być może bycie tu i teraz będzie możliwe dopiero wtedy, gdy zbudujesz solidny pomost między własną przeszłością i przyszłością.

Większa uważność na siebie nie może być też powodem zupełnej rezygnacji z życiowej aktywności, a tym bardziej prowadzić nas do społecznej izolacji i zamknięcia się w świecie własnych uczuć. Powinna służyć przeciwnemu celowi, a mianowicie otworzyć wewnętrzną  przestrzeń na bycie w relacji i możliwość twórczego działania.


PAWEŁ CWYNAR

Czytaj także:
Kiedyś był gangsterem, teraz w więzieniach mówią o nim „biskup” [wywiad]


KUCHARZ

Czytaj także:
Gotował w drogich hotelach, teraz wstaje o 4.00 rano, by szykować wyjątkowe menu

Tags:
psychologiarozwój
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail