separateurCreated with Sketch.

Artur Barciś wybiera przedsiębiorstwa społeczne. „Przejmuję się losem tych, którzy potrzebują pomocy”

ARTUR BARCIŚ
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 06.05.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

„… wybieram przedsiębiorstwa społeczne, bo pracują nie tylko dla zysku, ale i dla człowieka” – mówi Artur Barciś w spocie kampanii „Właśnie po to”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Kampania „Właśnie po to”, którą wsparł aktor Artur Barciś, promuje ideę przedsiębiorczości społecznej, a w trakcie epidemii koronawirusa zachęca do zatrudniania osób niepełnosprawnych czy zagrożonych wykluczeniem społecznym.

 

Przedsiębiorstwa społeczne. Biznes oparty na wartościach

Jak czytamy na stronie kampanii „Właśnie po to”, przedsiębiorstw społecznych w Polsce jest kilka tysięcy. To organizacje, które zarabiają WŁAŚNIE PO TO, by realizować cele społeczne.

Dzięki nim możemy poznać inną stronę biznesu – biznesu zbudowanego na wartościach takich jak empatia, solidarność, przedsiębiorczość, godna praca, świadome wybory. Dlatego każdego dnia tysiące przedsiębiorców, pracowników, konsumentów podejmuje wybory i… WŁAŚNIE PO TO prowadzi biznes, który ma zarabiać i czynić dobro.

Jednym z celów kampanii jest pokazanie, że każdy z nas może wspierać ideę solidarności i sprawiedliwości społecznej, na przykład robiąc zakupy u przedsiębiorców społecznych czy odwiedzając restauracje i kawiarnie prowadzone przez niewidomych, bezdomnych. Można też skorzystać z usług szwalni, w których pracują osoby wychodzące z uzależnień, zamawiać usługi porządkowe lub opiekuńcze realizowane przez pracowników 50+ lub uchodźców czy kupować rękodzieło stworzone przez artystów z niepełnosprawnością.

 

Artur Barciś: Przejmuję się losem tych, którzy potrzebują pomocy

Artur Barciś od dawna angażuje się w akcje wspierające na przykład osoby niepełnosprawne. Zaczęło się od roli Janka Kaniewskiego w serialu „Doręczyciel”. Od tego czasu aktor dostał wiele zaproszeń do udziału w kampaniach społecznych. Portalowi Niepełnosprawni.pl wyznał: „… cieszę się, że jestem kojarzony nie tylko z zawodem, ale również jako człowiek, przejmujący się losem tych, którzy potrzebują pomocy”.

To, co robią przedsiębiorcy społeczni jest ogromnie ważne. Uważam, że koniecznie trzeba ich wspierać. Ludzie lubią pomagać, tylko trzeba im raz za razem pokazywać konkretne problemy oraz sposoby na ich rozwiązanie. Z tego powodu kampanie takie jak „Właśnie po to” są bardzo ważne i potrzebne

– tłumaczył Barciś w rozmowie z portalem Niepelnosprawni.pl.

W rozmowie z Aleteią aktor mówił: „Myślę, że w życiu najważniejsze jest życie. Sam fakt, że istniejemy, że jesteśmy, a mogłoby nas nie być. I to jest cudowne, wspaniałe. To po pierwsze. Po drugie – ważne jest to, co z tym życiem zrobimy, jacy będziemy, co po sobie zostawimy: szacunek czy nienawiść… a może w ogóle nikt nie będzie o nas pamiętał? Po trzecie – istotne jest to, żeby życie przeżyć godnie dla samego siebie”.

*Źródła: Niepelnosprawni.pl, Wlasniepoto.biz.pl



Czytaj także:
Artur Barciś dla Aletei: Jesteśmy, a mogłoby nas nie być



Czytaj także:
Jak Bóg wybiera matki dzieci z niepełnosprawnościami


SIOSTRA ELIZA MYK
Czytaj także:
8 supermocy niepełnosprawnych dzieci

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!