Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Poruszający gest nastolatka
Pewnego dnia syn Erin Fedele, Jaymes, po powrocie do domu ze szkoły, zadał mamie pytanie, które ją bardzo zaskoczyło i wzruszyło. 14-latek zauważył, że jego kolega z klasy ma stare buty, od których opadały podeszwy. Rodzina Fedele mogła sobie pozwolić na zakup synowi kilku par sportowych trampek. Nastolatek zdecydował, że podzieli się jedną parą z przyjacielem.
„Dzisiaj Jaymes zapytał mnie, czy mógłby dać parę swoich butów LeBron 13s koledze ze szkoły, ponieważ jego się rozpadły” – napisała w mediach społecznościowych Erin. „Powiedział: «Dlaczego miałbym mieć te wszystkie ładne buty, a mój przyjaciel musi przyklejać stare podeszwy?». Jestem niezmiernie dumna z serca, które ma ten dzieciak” – podkreśliła Fedele.
Kobieta przyznała, że była poruszona zachowaniem syna i jego dobrym sercem. Jaymes przyniósł nowe trampki do szkoły i ofiarował je przyjacielowi. Po powrocie do domu opowiedział mamie o całym zdarzeniu i reakcji kolegi. „Jaymes dał mu buty na szkolnym korytarzu, kiedy byli tylko we dwóch. Chłopiec był tak podekscytowany, że nie mógł się doczekać, kiedy o tym, co się wydarzyło poinformuje swojego tatę” – tłumaczyła Erin w wywiadzie z „Understanding Compassion”.
„Każdy ma coś, co może dać innym”
Zdjęcie Jaymesa zostało udostępnione na profilu „Love What Matters” na Facebooku, a tysiące internautów wzruszyło się empatią i wrażliwością nastolatka. W komentarzach użytkownicy sieci podzielili się własnymi doświadczeniami.
„Jakiś czas temu przyjaciel mojego syna ofiarował mu parę butów. Nawet chciałam je oddać, ale mój syn powiedział: «Mamo, pozwól mi je zatrzymać, dopóki nie będziesz mogła kupić mi nowych adidasów». Cóż, nadal przyjaźni się z tym chłopcem i nadal ma jego buty, mimo że kupiłam mu kolejną parę trampek. Syn stwierdził, że nigdy nie pozbędzie się trampek, które dał mu przyjaciel” – skomentowała Tania.
„Nasza wspólnota parafialna zbiera buty dla migrantów, którzy pracują w okolicy. Cieszymy się, że możemy kupić im nowe adidasy i jednocześnie żałujemy, że nie możemy dla nich zrobić więcej” – dodała Nancy.
„Moja babcia, która mnie wychowywała, pomagała mi w pakowaniu dodatkowych przyborów szkolnych i przekąsek dla koleżanki z klasy. Ona nie miała zeszytów, ołówków, często nawet nie jadła śniadania. Teraz mam 24 lata, a ta mała dziewczynka, która nic nie miała, stała się moją przyjaciółką na całe życie. Ofiarowałam jej to, co miałam, a ona jest dla mnie błogosławieństwem, ofiarowała mi przyjaźń, której nie zamieniłbym na nic na świecie” – napisała Ashley.
Erin wyjaśniła, że nie spodziewała się aż tak pozytywnej reakcji ludzi. Dla jej syna to nie była wielka sprawa. Jaymes po prostu pomógł potrzebującemu koledze. „Każdy ma coś, co może dać innym” – mówi jedna z maksym. Gest 14-latka uczy tego, że nie liczy się to, co posiadamy, ale ile dajemy innym i jak się z nimi dzielimy.
Przyjaciel Jaymesa na długo zapamięta życzliwą pomoc kolegi z klasy. Wspaniale jest widzieć, jak młody człowiek potrafił dostrzec to, że inni mogą nie mieć tyle szczęścia w życiu, co on. Rodzice chłopca są z niego dumni.
Żródła: yourdailydish.com; popsugar.com; understandingcompassion.com; Facebook.