separateurCreated with Sketch.

Inspirują, urzekają, motywują. Kobiety Roku 2017

KOBIETY ROKU 2017
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 03.01.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Każda z nich ma w sobie „to coś”. Jedne w ciszy pomagają ubogim, inne ewangelizują w mediach społecznościowych. Niektóre zachwycają swoją artystyczną wrażliwością, inne dostarczają nam sportowych emocji. Oto one!

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Pewnie każdy z Was mógłby stworzyć własną listę kobiet, które w minionym roku wykazały się niezwykłą odwagą, zachwycały pięknem i pasją, bezinteresownie niosły miłość. Żyją ich na świecie miliony, dlatego nie mieliśmy łatwego wyboru. Ale u progu 2018 roku postanawiamy podziękować właśnie im:

 

Janina Ochojska. Kobieta – Anioł dobroci

JANINA OCHOJSKA

EAST NEWS

Nikomu nie życzę, ale jeśli już wydarzy nam się coś trudnego, to nie należy się bać, bo nieszczęście, cierpienie też człowieka jakoś buduje. Ważne, co się z tym zrobi. („Co byś powiedział sobie młodemu”)

Z wykształcenia jest… astronomem! Zawsze lubiła aktywnie działać (m.in. w Duszpasterstwie Akademickim oo. Jezuitów czy w toruńskiej NSZZ Solidarność), mimo że we wczesnym dzieciństwie zachorowała na polio. Swoje życiowe powołanie odkryła we Francji, gdzie w latach 80. wyjechała na operację. To właśnie tam po raz pierwszy pracowała jako wolontariuszka w organizacji humanitarnej.

25 lat temu założyła Polską Akcję Humanitarną, która pomaga osobom dotkniętym skutkami klęsk żywiołowych i konfliktów zbrojnych. To dzięki niej wielu potrzebujących otrzymuje dostęp do wody, odpowiednich warunków sanitarnych i edukacji. Stałe misje znajdują się w Somalii, Sudanie Południowym, Iraku, Syrii i na Ukrainie. W Polsce PAH prowadzi m.in. program dożywiania dzieci Pajacyk.



Czytaj także:
Czy muzułmanin jest moim bliźnim? Odpowiada Janina Ochojska. I tłumaczy konsekwencje

 

Anna Lewandowska. Kobieta dla kobiet

ANNA LEWANDOWSKA

EAST NEWS

Najbardziej motywuje mnie moja córka. Kiedyś odpowiedziałabym, że najbardziej motywuję sama siebie, ale dziś jest inaczej. Od momentu narodzin Klary dostałam najwięcej motywacji. („Buisness Insider”)

Miała być operatorem filmowym i iść na łódzką filmówkę, a została… mistrzynią świata w karate tradycyjnym! Zdobyła 38 medali w Mistrzostwach Polski, Europy i Świata. Jest pasjonatką zdrowego stylu życia, menegerem sportu, dietetykiem, trenerką i motywatorką. Każdego dnia stara się pomagać kobietom, by zawalczyły o swoje zdrowie i poczucie własnej wartości. Razem z mężem, piłkarzem Robertem Lewandowskim, angażuje się w wiele akcji charytatywnych. W 2017 r. została mamą Klary, co uważa za swój największy sukces.


ANNA I ROBERT LEWANDOWSCY W CENTRUM ZDROWIA DZIECKA
Czytaj także:
„Nic nie kosztuje, a cieszy”. Lewandowscy opanowali 7. piętro Centrum Zdrowia Dziecka

 

S. Rafaela Włodarczak. Kobieta – mama sierot

7) Rafała Włodarczak

Przez te wszystkie lata uczyłyśmy dzieci tego, co najważniejsze, czyli aby potrafiły wybaczać. Mimo wszystko.

Niemal od 50 lat jej życie związane jest z „Domem Pokoju” dla dzieci – ofiar konfliktu izraelsko – palestyńskiego. W 1967 roku, po wojnie sześciodniowej, zaczęła zbierać osierocone maluchy z ulicy. Pomagała jej s. Imelda Płotka. Na początek wynajęły kilka pokoi. Żeby móc utrzymać siebie i podopiecznych, grały na gitarach na dworcach i w hotelach.

Po wielu trudnościach formalnych udało się założyć dwa sierocińce – w Betlejem i na Górze Oliwnej w Jerozolimie. Znalazło w nich schronienie kilkaset dzieci. Uczą się tam, bawią i razem modlą. W czerwcu 2017 roku papież Franciszek odznaczył bohaterską siostrę krzyżem „Pro Ecclesia et Pontifice”.



Czytaj także:
Niezwykła historia sierocińców w Jerozolimie i Betlejem stworzonych przez polską zakonnicę

 

Agnieszka Musiał. Kobieta wrażliwa

AGNIESZKA MUSIAŁ

Agnieszka Musiał/Facebook

Błogość to stan, w którym wiem, że jestem kochana, wyczekiwana i chciana. Stan, w którym czuję się wolna i wiem, że na nic nie zasługuję, ale jestem przepełniona wdzięcznością za to, co dostaję.

Komponuje, pisze teksty, koncertuje w kraju i za granicą. W 2017 roku ukazał się jej debiutancki album pt. Błogo, a jej utwór Miłość znalazł się w Szczęśliwej Trzynastce Listy Przebojów Polskiego Radia 3. Jak mówiła w wywiadzie dla Aletei, „przede wszystkim bardzo chciałabym, aby ktoś, kto posłucha krążka, poczuł się dobrze. Po prostu. Chciałam też, aby usłyszał o prawdzie, radości, miłości. Aby płyta wprowadziła go w błogi stan. Chciałam w końcu pokazać drogę z pustki, poczucia bezsensu do miejsca, w którym sens wypełnia miłość i Bóg. To także moja droga”. I zdecydowanie jej się to udało!



Czytaj także:


 

Joanna Mazur. Kobieta, która nie widzi przeszkód

JOANNA MAZUR

EAST NEWS
Joanna Mazur i jej partner Michał Stawicki.

Niektórzy mają rude włosy, inni są blondynami, a ja po prostu mam dużą, dużą wadę wzroku. Ale jestem takim samym człowiekiem, jak Ty, mam takie samo prawo do szczęścia, więc będę o nie walczyć. (Film „Wyjątkowa”)

Trenuje bieganie około 15 lat i mniej więcej tyle samo żyje w ciemności. Jej wada wzroku jest tak rzadka, że nie ma nawet nazwy. Ale nie zatrzymuje jej to przed osiąganiem sportowych celów. Kiedyś pracowała jako pełnoetatowa masażystka i rehabilitantka, ale zdecydowała, że poświęci pracę na rzecz pasji. W 2017 roku, podczas Mistrzostw Świata Osób Niepełnosprawnych w Lekkiej Atletyce, zdobyła złoty medal w biegu na 1500 metrów i brązowy na 400 metrów.

Jej oczami jest Michał Stawicki, triathlonista i były trener kadry niepełnosprawnych. Trenują razem 270 dni w roku.


Joanna Mazur
Czytaj także:
Biegnąc w ciemnościach… Opowieść o Joannie Mazur

 

S. Michaela Rak. Kobieta – wulkan!

SIOSTRA MICHAELA RAK

Znad Wilii/YouTube

Człowiek potrzebuje drugiego człowieka, dotyku jego ręki, czułego i wyrozumiałego spojrzenia, serca otwartego na pomoc i wsparcie. (List otwarty s. Michaeli na zakończenie Roku Miłosierdzia)

Miała wyjść za mąż, zostać lekarzem i urodzić co najmniej 5 dzieci. Ale w wieku 21 lat zmieniła zdanie i wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. Od pięciu lat prowadzi jedyne w Wilnie hospicjum, noszące imię bł. ks. Michała Sopoćki. To właśnie tam opiekę znalazło już 3 tysiące pacjentów, różnych narodowości i religii. Pracownicy hospicjum pomagają im zarówno stacjonarnie, jak i w ich domach, w promieniu 100 kilometrów od litewskiej stolicy.

U progu nowego roku trwają starania, by w Wilnie powstało hospicjum dla dzieci. „I znowu, nie mając nic, powiedziałam: tak. Szaleństwo, ale tego szaleństwa doświadczyliśmy już, tworząc pierwsze na Litwie hospicjum. Ja wierzę w Boga i wierzę w dobroć ludzi” – podkreśla s. Rak (wilnoteka.lt).


BALONY W KSZTAŁCIE SERCA
Czytaj także:
Wyjdź za mnie! Zanim odejdziesz

 

Magdalena Wołochowicz. Kobieta inspirująca

MAGDALENA WOŁOCHOWICZ

Archiwum prywatne

Jeśli przełkniesz gorycz, ona cię w środku zje. Nie ma szans: trzeba to przegadać, przemodlić, rozwiązać – żeby mogło nastąpić uzdrowienie i pójście dalej.

Jest młodą chrześcijanką-singielką, aktywnie działającą w Fundacji Misja Służby Rodzinie. Wydaje książki, bloguje, prowadzi warsztaty. W 2017 roku ukazała się jej książka „Chwilowo panna. Żyjąc pełnią życia z nadzieją na dalszy ciąg”, w której namawia młode kobiety do wykorzystywania czasu (nawet przedłużającego się) panieństwa i zaufania Bogu. „Ten czas, jak każdy w życiu, może przecież być błogosławieństwem. Jest to wspaniały moment, żeby uświadomić sobie, kim jestem, po co żyję, jakie mam oczekiwania. To też dobra okazja do tego, żeby zbliżyć się do Pana Boga, bardziej się z Nim zaprzyjaźnić” – podkreśla.



Czytaj także:
Do singielek: Dziewczyny! Wykorzystajcie czas, który teraz macie [wywiad]

 

Bliźniaczki Laskowskie. Kobiety – piękne ewangelizatorki

ANNA I EWA LASKOWSKIE

@blizniaczkilaskowskietwins/Instagram

Piękno to przede wszystkim wnętrze. Wygląd jednym się podoba, innym nie. Najważniejsze jest to, co mamy w środku. Wiadomo, świat jest taki, że patrzymy oczami, ale najważniejsze jest to, co wypływa z serca, wtedy widać, kto jest naprawdę piękny.

Ania i Ewa łączą modową (i profesjonalną!) pasję z… ewangelizacją! Pod zdjęciami najnowszych szminek i modnych ubrań, w ich mediach społecznościowych pojawiają się fragmenty psalmów czy chrześcijańskich piosenek. I choć ze względu na wiarę spotyka je czasem hejt, nie zamierzają się poddawać. „Jeżeli pokazujemy na blogu siebie i wszystko to, co dotyczy naszego życia, to dlaczego nie miałybyśmy mówić o Jezusie, skoro On jest dla nas na pierwszym miejscu?” – stwierdzają.


BLIŹNIACZKI LASKOWSKIE
Czytaj także:
Bliźniaczki Laskowskie. Piękne i zakochane w Jezusie blogerki modowe [wywiad]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags: