separateurCreated with Sketch.

Jak za pomocą kiczowatych, świątecznych swetrów pomóc dzieciom

CHRISTMAS JUMPER DAY
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Rafał Urbanowicz - publikacja 22.12.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Kilkadziesiąt lat temu bożonarodzeniowe swetry były synonimem największego możliwego obciachu. Dziś pojawiają się nawet w ofertach drogich butików, a wokół ich noszenia zorganizowano akcję charytatywną, której celem jest pomóc biednym dzieciom.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Na zachodzie, trudne początki swojej kariery swetry zawdzięczają babciom, które własnoręcznie dziergały je jako bożonarodzeniowy prezent dla reszty rodziny. Podarunek z pewnością od serca, ale… wiadomo, że babcine gusta estetyczne często różnią się drastycznie od tych dzielonych przez młodsze pokolenia. Dlatego pstrokate sweterki w bałwanki, reniferki i mikołaje szybko stały się symbolem prezentu kompletnie nietrafionego i problematycznego, bo przecież trzeba było mimo wszystko udawać, że jest się z niego bardzo zadowolonym.

Z czasem jednak swetry zaczęły być modne. Trendy wyznaczyły dwie grupy osób. Po pierwsze, różnej maści hipsterzy noszący świąteczne swetry jako formę żartu, po drugie zaś ci, którzy chcieli w ten sposób powiedzieć „tak, mam kochającą babcię robiącą swetry na drutach i nie widzę powodu, by się tego wstydzić”. Ostatecznie, w obecnej dekadzie swetry wylądowały w masowych sklepach i ich nałożenie w okresie świąt nikogo nie dziwi. Szczególnie, że przy okazji można pomóc dzieciom.

 

Save the children challenge

Kojarzycie Ice Bucket Challenge? To akcja, która w założeniu miała pomóc ludziom ze stwardnieniem zanikowym bocznym. Chodziło o to, żeby wylać na siebie kubeł zimnej wody (żeby poczuć to, co czują chorzy), wrzucić film z tego zdarzenia na portale społecznościowe i wpłacić kilka złotych na chorych. O tym ostatnim punkcie wiele osób co prawda zapomniało, ale i tak zebrano masę pieniędzy i wzrosła świadomość, czym jest ta choroba. Co to ma do naszych swetrów?

Jedna z najstarszych i największych organizacji charytatywnych pomagających dzieciom na świecie, Save the children, rokrocznie z okazji świąt Bożego Narodzenia organizuje podobny w założeniach do Ice Bucket Challenge happening. W jeden z grudniowych piątków (w tym roku – odbyło się to 14 grudnia) w wielu biurach i szkołach (głównie w Wielkiej Brytanii) organizowany jest Christmas Jumper Day. Tego dnia pracownicy lub uczniowie przychodzą ubrani w bożonarodzeniowy sweter oraz wpłacają niewielki datek na rzecz Save the children, która przeznaczy pieniądze na pomoc biednym dzieciom. Chodzi o to, by podobnie jak w Ice Bucket Challenge wczuć się w rolę tych, którym się pomaga – w tym wypadku biednych, którzy pod choinką znajdą co najwyżej ten niechciany sweter.

 

Sukces Christmas Jumper Day?

Akcja szczytna i ciekawa, ale nie odniosła sukcesu tak wielkiego jak Ice Bucket Challenge. Trudno się dziwić dlaczego – wylanie na siebie kubła wody jest nie tylko bardzo widowiskowe, ale stanowi również autentycznie nieprzyjemne wyzwanie, czego nie można powiedzieć o założeniu modnego wszak dziś swetra, który noszą wszyscy – przynajmniej w okolicy świąt. Może więc warto by pomyśleć o przeniesieniu Christmas Jumper Day na przykład na… wrzesień, gdy większość osób byłaby szczerze akcentami bożonarodzeniowymi zaskoczona?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!