Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 26/04/2024 |
Św. Anakleta
Aleteia logo
Dobre historie
separateurCreated with Sketch.

Porzucona na śmietnisku, po latach odszukała rodziców. Chciała wybaczyć

MARIA DEL MAR

Gentileza

Rodrigo Houdin - 15.12.20

W marcu 1990 na wysypisku śmieci w Paragwaju znaleziono 2-miesięczną dziewczynkę. Ta smutna informacja, która wówczas wstrząsnęła mediami, zmieniła się w historię zwycięstwa miłości i przebaczenia

Belén María del Mar Caballero zdołała przemienić bolesną historię ze swego życia w film pełen nadziei i zwycięstwa. Po tym jak w dzieciństwie została porzucona na śmietnisku, zdecydowała się na poznanie swych biologicznych rodziców, aby ich uściskać i obdarzyć przebaczeniem.

31 października 2020 r. María del Mar podjęła jedną z najtrudniejszych decyzji w swoim życiu. Spotkanie z biologiczną rodziną wymusiło na niej podróż do Cateura – miejsca, gdzie została porzucona pośród śmieci.

Dziewczyna poznała swoich biologicznych rodziców i rodzeństwo, zostawiając za sobą swoją przeszłość. – To tak jakbym uwolniła się od bardzo ciężkiego plecaka. Kim ja jestem, żebym miała nie przebaczyć, skoro i ja także popełniam grzechy? – wyjawiła Belén w wywiadzie dla Aletei.

MARIA DEL MAR
Gentileza

Czuła potrzebę wybaczenia

– Odnalazłam moją matkę przez portale społecznościowe. Rozmawiałam z nią, jednak nie miałam odwagi spotkać się z nią osobiście. Długo nad tym pracowałam i w końcu się zdecydowałam. Wiedziałam, że muszę przebaczyć, stawić czoła rzeczywistości – oświadczyła.

María del Mar opowiedziała, że przed spotkaniem ze swą biologiczną rodziną postanowiła kupić nieco żywności, aby ofiarować matce. Znała bowiem potrzeby rodziny.

– To było dla mnie bardzo silne doświadczenie, ale Bóg mnie wspierał. Było to dla mnie uzdrawiające. Nie płakałam, gdy ją zobaczyłam, bo wcześniej przepłakałam całą drogę od domu do Cateury. Gdy ujrzałam moją matkę i ją objęłam, poczułam, że jej wybaczyłam – wyznaje.

Dziewczyna wyjaśniła, że na początku nie zamierzała poznawać swego biologicznego ojca, jednak w czasie wizyty w strefie wysypiska śmieci również i jego poznała.

Mam w sobie wielki pokój

– Czuję, że Bóg mnie przygotowywał cały czas we wszystkim, co doświadczałam. Obecnie mam wielki pokój w sercu. Bóg wybaczył mi moje grzechy, a ja, która też popełniam błędy, nie mogłam odmówić przebaczenia – stwierdziła.

Dziewczyna twierdzi, że odkąd poznała swoją biologiczną rodzinę, czuje się spokojna. Chciałaby studiować, aby zostać nauczycielką i pracować z dziećmi.

María del Mar Caballero od pięciu lat należy do kościoła ewangelicznego o nazwie Żywe Kamienie (Piedras Vivas), który utrzymuje, iż ma bezpośredni kontakt z Bogiem poprzez osobę Jezusa. María del Mar podkreśla, że jedną z jej podstawowych broni jest Biblia.

MARIA DEL MAR
Gentileza

Cichy bohater

Reporter Sever del Puerto nie spodziewał się, że reportaż dla Radia Caritas w Asunción stanie się doświadczeniem, które przemieni jego życie. On nie tylko znalazł dziewczynkę, ale także dał jej szansę posiadania ojca i kochającej rodziny.

– Ona jest wyjątkowa, pełna radości, daje siłę, gdy ci ciężko – wyjawia Sever w rozmowie z Aleteią.

Wspomina, że gdy znalazł Belén, leżała wśród śmieci skazana na łaskę i niełaskę losu. Była w bardzo złym stanie. Musiał się nią zaopiekować i oboje pozostali przez kilka miesięcy w Szpitalu Dzielnicy Robotniczej w Asunción.

MARIA DEL MAR
Gentileza

Opieka

– Lekarze potrzebowali, aby ktoś z nią został i był przy niej przez cały czas. Z każdym kolejnym dniem ona coraz bardziej widziała we mnie swego tatę – wyjaśnia Sever.

Po opuszczeniu szpitala Ministerstwo ds. Dzieci i inne instytucje zabrały dziewczynkę do sierocińca. – Strasznie było patrzeć, jak za mną płacze i wtedy zaczęła się nasza walka, gdyż ja chciałem dać jej dom.

Sever opowiedział, że po ośmiu miesiącach walk i sądowych rozpraw zdołał uzyskać zgodę na tymczasową opiekę nad Maríą del Mar. Jednak biurokracja nigdy nie zezwoliła na formalną adopcję dziecka.

MARIA DEL MAR
Gentileza

Sever del Puerto wspomina pewne napięcie, jakiego doznał, gdy córka mu zakomunikowała, że chce poznać swoich biologicznych rodziców. W końcu się zgodził – Zawsze mówiliśmy jej prawdę i wiedzieliśmy, że to może się zdarzyć – wyznał.

Tato Maríi del Mar wyjaśnił, że wszyscy oni zostali ochrzczeni w Kościele katolickim, jednak z biegiem lat „w ich życiu nastąpiły pewne zmiany”. Podkreślił, że Bóg pomógł jego córce w podjęciu decyzji o przebaczeniu swoim biologicznym rodzicom.

Sever del Puerto z dumą oświadczył, że wraz z żoną i dziećmi stali się domem dla Belén, która w grudniu wyjdzie za mąż i stworzy własną rodzinę.

Adopcje w Paragwaju

W lutym tego roku prezydent Republiki Paragwaju Mario Abdo Benítez zatwierdził nową ustawę o adopcji, upraszczającą i skracającą procedury przysposobienia.

Wcześniej procesy adopcyjne przeciągały się nawet na dziesiątki lat, pozostawiając dzieci pod opieką tymczasowych opiekunów i w oczekiwaniu na decyzję wymiaru sprawiedliwości.




Czytaj także:
Rodzice Marysi: Adopcja to nie “osiągnięcie”. To miłość [reportaż]


MELISSA OHDEN

Czytaj także:
Przeżyła aborcję. Co powiedziała matce, którą spotkała po 40 latach?




Czytaj także:
Jak po 46 latach odnalazł matkę, brata i… japońską restaurację noszącą jego imię

Tags:
adopcjadobra historiaprzebaczenie
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail